Sanoczanin zdobył Puncak Jaya, najwyższy szczyt Indonezji

- Wczoraj przed południem czasu polskiego otrzymałam wiadomość, że Łukasz wraz z koleżanką z ekipy i przewodnikiem zdobyli szczyt - Puncak Jaya i wrócili do Yellow Valley Base Camp - relacjonuje pani Jolanta. - Jeszcze nie znam godziny zdobycia szczytu, ponieważ nadal nie mam z mężem łączności telefonicznej, a wiadomość przesłała agencja organizująca wyprawę.

35-latek z Sanoka jest w trakcie wyprawy Euro24 Expeditions 2017. Tydzień temu zdobył Górę Kościuszki, najwyższy szczyt Australii. Na początku tygodnia wyleciał z Australii. Kontaktował się z nami z Bali.

- Przywitał mnie deszcz, ale tutaj to podobno normalne, że pogoda jest nieprzewidywalna - relacjonował. - W związku z tym, że nie będę miał zasięgu kontakt ze mną będzie ograniczony - uprzedzał.

22 czerwca ekipa, w której jest Łagożny (jako jedyny Polak), dotarła do Yellow Valley Base Camp na 4 300 m n.p.m.

- Jest to Base Camp dla wyprawy helikopterowej. Wszyscy są w dobrej kondycji. Aklimatyzujemy się i powoli przygotowujemy do wyjścia na szczyt - przekazywał tego samego dnia wieczorem. - Jutro trochę odpoczniemy i spróbujemy pełnej aklimatyzacji.

Atak szczytowy był planowany na koniec tygodnia. Okazało się, że został przyspieszony.

Puncak Jaya leży na wysokości 4 884 m n.p.m. w Górach Śnieżnych na Nowej Gwinei. To najwyższy szczyt świata leżący na wyspie.

Dziś ekipa z sanoczaninem ma wrócić do Timiki. Stamtąd samolotem (przez Kuala Lumpur, Istambul i Koszyce) podróżnik wraca do kraju.

Zobacz też: Pierwszy Polak, który obleciał świat helikopterem. "Szykowaliśmy się do tego 2 lata"

Źródło:Dzień Dobry TVN/x-news