Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sanoczanie przed 5 półfinałem. Teraz presja na Cracovii

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
01.03.2016 krakowhokej na lodzie runda play off comarch cracovia ciarko pbs bank sts sanokn/z:fot. michal gaciarz / polska press gazeta krakowska
01.03.2016 krakowhokej na lodzie runda play off comarch cracovia ciarko pbs bank sts sanokn/z:fot. michal gaciarz / polska press gazeta krakowska Kr 160301 Mg
- Teraz to Cracovia czuje presję, my jedziemy po wygraną – mówi Robert Kostecki, kapitan STS-u, przed dzisiejszym meczem w Krakowie. Początek potyczki nr 5 o 18.30, transmisja w TVP Sport.

W rywalizacji do czterech wygranych o finał play-off, w którym czeka już GKS Tychy, sanoczanie i krakowianie wygrali po jednym meczu u siebie i na wyjeździe i na razie jest 2-2.

- U nas wszyscy zdrowi, zwarci i gotowi – dodał „Rocco” przed wyjazdem do Krakowa.

W krakowskiej drużynie nadal nie zagra kontuzjowany obrońca Dawid Maciejewski. Środkowi Grzegorz Pasiut i Damian Słaboń wznowili już treningi a decyzje o ich przydatności mieli ogłosić trenerzy po porannym rozjeździe.

Z okazji przypadającego na 8 marca dnia kobiet, krakowski klub przygotował dla fanek specjalną promocję, dzięki której wtorkowe spotkanie obejrzą za symboliczną złotówkę, normalnie bilet kosztuje 20 zł.

- Liczymy na wyjątkowo liczne wsparcie fanów – mówi Adam Domogała, napastnik „pasów”. - Wierzę, że dzięki pomocy kibiców go wygramy. W Sanoku pokazaliśmy, że mamy charakter i to z pewnością poczuł też rywal. Teraz rywalizacja przenosi się do Krakowa, a podczas następnej wizyty w Sanoku chcemy świętować awans.

Stać nas na wygraną, bo dobrze ostatnio zagraliśmy na lodowisku rywala

– mówi Rafał Ćwikła, który w sobotnim spotkaniu półfinałowym otworzył wynik spotkania. Wszystko dzięki temu, że zagrał w trzeciej formacji, za Marka Strzyżowskiego, obok Rosjanina Maksima Kartoszkina i doświadczonego skrzydłowego Roberta Kosteckiego.

Ćwikła w ostatnich spotkaniach gra z numerem 89 (zastąpił używany wcześniej 61). - Tamten był chyba pechowy. Często łapałem kontuzje. Może nie jestem przesądny, ale oby zdrowie jak najdłużej dopisywało - przyznaje 27-letni napastnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24