Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sami chcą do wojska

BARTOSZ BĄCAL
RZESZÓW. Rośnie liczba mężczyzn zgłaszających się do służby wojskowej. Zmusza do tego m.in. brak pracy. W jednostkach otrzymują ubrania, wyżywienie, co miesiąc 110 zł żołdu. Komisje poborowe coraz częściej przebierają w kandydatach.

Do Wojskowych Komend Uzupełnień z własnej woli zgłasza się coraz więcej młodych mężczyzn. - Średnio w całym kraju ochotnicy stanowią 30 proc. wszystkich poborowych. Liczba ta kształtuje się różnie w poszczególnych regionach - mówi płk Zdzisław Gnatowski, rzecznik szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w Warszawie.
- Takie zjawisko obserwujemy także w Rzeszowie. Młodych ludzi w szeregi armii popycha kiepska sytuacja ekonomiczna, brak pracy, a jednocześnie możliwość zdobycia na koszt wojska nowych kwalifikacji - dodaje ppłk Stanisław Pyż, zastępca Wojskowego Komendanta Uzupełnień w Rzeszowie.
Dla młodych osób atrakcję stanowi uzyskanie prawa jazdy kategorii "C", specjalności operatora maszyn, czy kwalifikacji płetwonurka. - Ponadto żołnierz co miesiąc otrzymuje 110 zł "żołdu", a przy wyjściu do rezerwy odprawę ponad 700 zł - wyjaśnia mjr Piotr Sadowski, dowódca 1. batalionu strzelców podhalańskich w Rzeszowie.
Wojsko może w tej sytuacji wybierać osoby najbardziej przydatne. - Potrzebujemy ludzi z wykształceniem - mówi płk Gnatowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24