Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszowskie Rysice będą miały bardzo pracowite święta. We wtorek grają w Bielsku-Białej pierwszy mecz o wielki finał Tauron Ligi

bell
Krzysztof Kapica
Przed PGE Rysicami Rzeszów bardzo pracowite święta Wielkanocne. Będą trenować w każdy dzień. W Lany Poniedziałek pojadą do Bielska-Białej na pierwszy mecz o finał mistrzostw Polski. Tam też będzie trening.

Rzeszowianki także w drugim meczu ćwierćfinału Tauron Ligi z Moya Radomka Radom zwyciężyły pewnie 3:0. Wygrały rywalizację play-off do dwóch zwycięstw 2-0 i zameldowały się w półfinale Tauron Ligi, w którym zmierzą się z zespołem BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała, zdobywcą Pucharu Polski. Bielszczanki dwukrotnie - 3:2 i 3:0 - ograły UNI Opole. W walce o wielki finał mistrzostw Polski spotkają się druga (BKS) i trzecia (Rysice) drużyna fazy zasadniczej.

Zapowiada się ekscytująca walka dwóch godnych siebie przeciwników. Rywalizacja, podobnie jak w ćwierćfinałach toczy się do dwóch wygranych. Gospodyniami pierwszego spotkania, które odbędzie się już w ten wtorek (2 kwietnia, o godzinie 18.20, transmisja w Polsacie Sport) będą bielszczanki, które zajęły w sezonie zasadniczym wyższą lokatę. Drugie spotkanie odbędzie się w piątek, 5 kwietnia w Rzeszowie (o 17.30), a ewentualne trzecie w Bielsku-Białej 9 kwietnia.

W drugiej parze półfinałowej zagrają Grupa Azoty Chemik Police (w ćwierćfinale 3:0 i 3:1 z Tauronem MKS-em Kalisz) oraz lepszy z pary ŁKS Commercecon Łodź vs. Grot Budowlani Łódź. Po dwóch meczach jest remis 1-1, decydujące starcie w sobotę.

Rysice po pewnym zwycięstwie w Radomiu, czwartek miały wolny, ale przez najbliższe trzy dni, przed wyjazdem do Bielska będą ćwiczyć w siłowni i hali. W piątek przejdą także rutynowe badania, które pozwolą dokładnie określić ich stan zdrowia przed najważniejszymi meczami sezonu. Wszystkie zawodniczki są zdrowe, nic im nie dolega, ale klub dba o każdy detal, aby zespół był w najwyższej formie.

A co ze świętami?

- O świętach w obecnej sytuacji się nie myśli. Na świętowanie przyjdzie czas później - uśmiecha się Paulina Peret, kierownik drużyny.

- W poniedziałek w autokarze do Bielska polejemy się trochę wodą na śmigus-dyngus.

- To, taki etap rozgrywek, że musimy skupić się na sobie. To, że najpierw gramy u przeciwnikami nie robi nam zbyt dużej różnicy, bo jedziemy tam wygrać, by drugi mecz u nas był dla nas przyjemniejszy. Nie robi nam specjalnej różnicy z kim gramy, kiedy gramy, kto jest na trybunach, bo liczymy się tylko my, nasz przeciwnik i aby zagrać dobrą siatkowkę - powiedziała przed kamerą Polsatu Sport Weronika Centka, środkowa rzeszowskiej drużyny, MVP drugiego spotkania w Radomiu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24