Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszów zakorkowany bardziej niż Lublin

Bartosz Gubernat
Jak donosi serwis Korkowo.pl, przebicie się przez korki na ul. Marszałkowskiej zajmuje rzeszowianom aż 42 godziny w ciągu roku. Rano samochody jeżdżą tu maksymalnie 23 km/h.
Jak donosi serwis Korkowo.pl, przebicie się przez korki na ul. Marszałkowskiej zajmuje rzeszowianom aż 42 godziny w ciągu roku. Rano samochody jeżdżą tu maksymalnie 23 km/h. Krzysztof Kapica
Średnio 10 dni w ciągu roku traci statystyczny rzeszowski kierowca na stanie w korku. Pod tym względem wypadamy gorzej m.in. od Kielc, Lublina i Bytomia - wynika z raportu przygotowanego przez serwis Korkowo.pl.

Autorzy raportu sytuacji na drogach w piętnastu polskich miastach przyglądali się od połowy lutego do 10 marca. Na podstawie danych z samochodowych nawigacji satelitarnych sprawdzali, z jaką prędkością auta przemieszczają się po głównych ulicach. Pod uwagę wzięli godziny porannego i popołudniowego szczytu komunikacyjnego.

- Między szóstą a dziewiątą rano średnia prędkość na głównych ulicach Rzeszowa to tylko 26 km/h. Najwolniej, 23 km/h poruszają się auta po ul. Marszałkowskiej. Tylko o 2 km/h szybciej jedzie się przez al. Rejtana i Piłsudskiego. Nieco lepiej z prędkością 33 km/h wypada ulica Dąbrowskiego - wylicza Klaudia Cichocka z serwisu Korkowo.pl.

Po południu, w godzinach 16-18 średnia prędkość na ulicach rośnie do 27 km/h. Co ciekawe, wówczas najtrudniej przebić się przez al. Rejtana (średnia prędkość 23 km/h). Po ul. Marszałkowskiej i al. Piłsudskiego kierowcy jadą o 3 km/h szybciej. W zestawieniu ponownie najszybsza jest ul. Dąbrowskiego (35 km/h).

W porównaniu z innymi, podobnymi do Rzeszowa miastami wypadamy słabo.

- U was na czterech analizowanych ulicach trzeba stracić w ciągu roku aż dziesięć dni. W Lublinie i Kielcach dziewięć, a w Bytomiu tylko sześć. Rzeszów jest zatem mocno zakorkowanym miastem. Ale są gorsze. W Katowicach i Szczecinie stratę czasu w korkach szacujemy na 16 dni w roku, w Łodzi to 14 dni, a w Gdańsku aż 19 - ocenia Cichocka.

Piotr Magdoń, szef Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie nie jest zaskoczony wynikami analizy.

- Potwierdzają nasze obserwacje, dlatego tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że zaplanowane na najbliższe lata inwestycje drogowe są trafione - mówi dyrektor. I wyjaśnia, że zaplanowane na wiosnę poszerzenie al. Rejtana poprawi jej przepustowość. - Modernizując skrzyżowanie al. Piłsudskiego z Cieplińskiego zlikwidujemy gardło, które hamuje auta jadące od ul. Marszałkowskiej. Mnóstwo samochodów z centrum przejmie nowa ulica, jaką planujemy między ul. Rzecha, Lubelską, Warszawską i Krakowską - przekonuje Magdoń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24