Rzeszów. Zaatakowana nożem 12-letnia Anastasia została wybudzona ze śpiączki farmakologicznej. Sprawca to 16-latek!

- Mamy pozytywne wieści. 12-latka jest w dobrym stanie. Kontaktowa, samodzielnie oddycha - mówi Tomasz Warchoł, rzecznik rzeszowskiego szpitala "na górce". - Dziś dziecko zostanie przeniesione do Kliniki Chirurgii Dziecięcej.

Rzecznik dodał, że Anastasię czeka jeszcze konsultację okulistyczna, ponieważ dziewczynka uskarża się na gorsze widzenie w jednym oku.

Przypomnijmy. Jako pierwsi informowaliśmy w poniedziałek na portalu nowiny24.pl o dramatycznych wydarzeniach, które rozegrały się około godziny 17 na osiedlu Generała Andersa (dawniej Baranówka). Policjanci odebrali zgłoszenie o napadzie na 12-letnią Anastasię. Doszło do niego w okolicy bloku przy ul. Mikołajczyka, gdzie w pobliżu znajdują się gabinety stomatologiczne i przedszkole oraz sklep.

- Ustalono, że dziewczynka szła sama na zakupy do pobliskiego sklepu i nagle nieznany mężczyzna miał zajść ją od tyłu, a następnie zadać kilka ran w okolicach szyi oraz głowy ostrym przedmiotem, najprawdopodobniej nożem - mówił nam prokurator Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie. - Tuż po ataku dziewczynka była przytomna i zdołała zatelefonować do mamy, która po chwili zjawiła się na miejscu zdarzenia i zadzwoniła na numer alarmowy.

Pierwszej pomocy udzielił jej przypadkowy mężczyzna, który nadszedł w to miejsce już po zdarzeniu.

Dziewczynka została przewieziona do KSW nr 2 przy ul. Lwowskiej w Rzeszowie. W chwili przyjęcia była przytomna, reagowała na polecenia. W poniedziałek przeszła operację chirurgiczną w strefie twarzowo-szczękowej, a po niej przebywała na oddziale intensywnej opieki medycznej.

Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów wszczęła śledztwo o usiłowanie zabójstwa 12-letniej Anastasii.

We wtorek tuż po godz. 17 dostaliśmy sygnał od mieszkańców os. Gen. Andersa z informacją, że mężczyzna, który poranił 12-latkę właśnie został zatrzymany. Opowiadali nam, że dwóch policjantów ubranych po cywilnemu ujęło przechodzącego młodego człowieka. Natychmiast przybyły posiłki.

- Sprawcę zdradziły czerwone buty, które także nosił wczorajszego dnia. Podobnie, jak czarną kurtkę - mówili. - Miał przy sobie nóż. Funkcjonariusze pytali go, dlaczego to zrobił. Odpowiedział: „Ja tylko ciąłem”.

Na miejsce później przyjechała policja umundurowana.

- Mężczyzna został skuty kajdankami i zabrany - relacjonowali.

Wieczorem (po godz. 20) podkarpacka policja potwierdziła, że zatrzymany został młody mężczyzna, który może mieć związek z atakiem na 12-latkę w Rzeszowie.

Czekamy na komunikat prokuratury, co dalej z zatrzymanym.

Jak informuje Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie 14 listopada policjanci zatrzymali sprawcę zdarzenia. To zaledwie 16-letni mieszkaniec Rzeszowa.

- Z uwagi na wiek sprawcy, został on przesłuchany przez policję. Podczas przesłuchania odmówił odpowiedzi na pytanie o to, czy przyznaje się do popełnienia czynów i odmówił składania wyjaśnień - podaje prokurator Ciechanowski.

Dziś (15 listopada) prokurator (działając na podstawie przepisów ustawy z 9 czerwca 2022 roku o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich), skieruje wniosek do Sądu Rodzinnego o wszczęcie postępowania przeciwko nieletniemu, o zastosowanie środków tymczasowych i umieszczenie nieletniego w schronisku dla nieletnich.

Czy 16-latek odpowie za usiłowanie zabójstwa jak dorosły?

- O tym właśnie zdecyduje Sąd Rodzinny - tłumaczy rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie. - Jest taka możliwość, z art. 10 § 2 kodeksu karnego. Jeżeli nieletni dopuszcza się czynu zabronionego, czyli przestępstwa z wymienionego katalogu, to może odpowiadać jako dorosły, jako pełnoletni - precyzuje.

Dodaje, że Sąd Rodzinny będzie teraz badał przez biegłych psychologów stopień rozwoju, właściwości, warunki osobiste 16-latka.

- Jeżeli dojdzie do wniosku, że jest on na tyle rozwinięty, by odpowiadał jako dorosły, wówczas przekaże sprawę do dalszego prowadzenia z powrotem do naszej prokuratury, o co my też wnioskujemy - mówi Krzysztof Ciechanowski.