Rzeszów powiększy się o Bziankę?

- Projekt Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zakłada pozytywne zaopiniowanie przyłączenia sołectwa Bzianka do Rzeszowa - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. Trafi on na posiedzenie Rady Ministrów. To rząd ostatecznie zdecyduje o przyłączeniu. Okaże się to do końca lipca tego roku. - Jeśli na „tak”, będzie to oznaczało, że od 1 stycznia 2017 roku Bzianka wejdzie w skład powierzchni Rzeszowa - dodaje Chłodnicki.

Na początku roku pisaliśmy, że w konsultacjach społecznych dotyczących planów powiększenia Rzeszowa wzięło udział 48 procent uprawnionych do głosowania mieszkańców Bzianki. Ankietowani odpowiadali na pytanie: „Czy jesteś za zmianą granic Gminy Świlcza, polegającej na wyłączeniu z jej obszaru sołectwa Bzianka i włączeniu obszaru tego sołectwa do Gminy Rzeszów?” Wówczas za zmianami opowiedziało się 158 osób, czyli 65,2 proc. głosujących, przeciwnych było 81, czyli 33,4 proc. Wstrzymały się 3 osoby, co stanowi 1,2 proc. biorących udział w głosowaniu.

Nie będę stał na przeszkodzie

W piśmie do wojewody podkarpackiego, Adam Dziedzic, wójt Świlczy, napisał, że szanuje wolę ludzi, którzy chcą do Rzeszowa.

- Poinformowałem w nim panią wojewodę, że nie ma co utrudniać formuły włączenia Bzianki do Rzeszowa. Chciałem przekonać mieszkańców do pozostania w gminie, ale ich decyzja jest inna i nie zamierzam ograniczać ich swobód obywatelskich - mówił w kwietniu Nowinom.

Wyliczał, że na jego decyzję miały wpływ: kiepska komunikacja między Bzianką, a gminą Świlcza, wyniki konsultacji społecznych oraz fakt, że dzieci z tej wioski chodzą do szkół w Rzeszowie. Emil Kaszuba, mieszkaniec Bzianki tłumaczył nam, dlaczego zwolenników przyłączenia do miasta jest więcej niż przeciwników.

- Przede wszystkim dlatego, że ze Świlczą nic nas nie łączy - mówił. - Geograficznie jesteśmy bardziej częścią Rzeszowa. Poza tym możliwości inwestycyjne gminy są niewielkie, a miasto jest w stanie spełnić nasze oczekiwania w ciągu kilku lat. Prezydent Tadeusz Ferenc obiecał nam, że ciągu 2-3 lat jest w stanie zainwestować w nasze tereny nawet 20 mln zł. Na remonty i poszerzenie dróg, budowę chodników, remont domu strażaka.

Kolejną obietnicą było to, że na ewentualnej zmianie granic nie ucierpi finansowo szkoła. Pod koniec kwietnia wojewoda pozytywnie zaopiniowała przyłączenie do miasta sołectwa Bzianka. Zadecydowały o tym m.in. pozytywne wyniki konsultacji z mieszkańcami, brak negatywnej opinii Rady Gminy Świlcza i pozytywna opinia wójta tej gminy.

- Nie bez znaczenia były tu także uwarunkowania przestrzenne i społeczne łączące to sołectwo z Rzeszowem - tłumaczyła Małgorzata Waksmundzka - Szarek, rzecznik wojewody.

Miasto miało jednak ma większe zakusy. Starało się też o włączenie sołectw: Malawy z gminy Krasne, Matysówki z gminy Tyczyn, Kielanówki i części Racławówki z gminy Boguchwała, a także Rudnej Wielkiej z gminy Świlcza, Miłocina, Pogwizdowa Nowego, Rudnej Małej z gm. Głogów Małopolski oraz Zaczernia, Nowej Wsi i części Jasionki z gm. Trzebownisko.

Te zmiany zostały negatywnie zaopiniowane przez wojewodę. Na decyzję wpłynęły m.in. wyniki konsultacji społecznych z mieszkańcami. Projekt MSWiA też prawdopodobnie jest negatywny.