Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszów potrzebuje nowoczesnego designu

Małgorzata Froń [email protected]
O nowym designie dla Rzeszowa w rozmowie z Arminem Stachiewiczem i Wojciechem Klęskiem, projektantami wzornictwa przemysłowego.

- Czy miastu potrzebny jest system informacji miejskiej w nowej obudowie graficznej?

- Rzeszów na razie nie ma systemu informacji miejskiej opracowanego w jednej koncepcji graficznej. Panuje totalny chaos. Chcieliśmy na przykład dotrzeć do wzorca miejskiej flagi i herbu Rzeszowa. Okazuje się, że nie ma czegoś takiego. Jedna flaga jest w kolorze cyjanu, inna granatowa, jeszcze inna ma kolor włoskiego błękitu. Krzyż maltański będący herbem miasta albo jest cieniutki, jakby chorował na suchoty, albo rozjechany na wszystkie strony. To trzeba uporządkować.

- Inne polskie miasta tworzą swoje systemy informacji oparte na atrakcyjnej formie graficznej?

- Oczywiście. W Szczecinie forma graficzna systemu informacji miejskiej od razu wywołuje skojarzenie, że jest to miasto leżące blisko morza, zapraszające do odwiedzin i na wypoczynek. Olsztyn podzielił miasto na strefy – starówka, wypoczynku, nowoczesne osiedla. Jest ich bodajże pięć. Forma graficzna systemu informacyjnego każdej z tych stref jest inna, ale oparta na jednej, spójnej dla wszystkich koncepcji. Wiadomo przecież, że inne meble miejskie będą na starówce, a inne na dopiero co wybudowanym osiedlu.

- Co to są meble miejskie?

- Chociażby ławki, kosze na śmieci, słupy ogłoszeniowe, plansze informacyjne.

- Wiecie panowie, jakie jest hasło promocyjne Rzeszowa?

- „Rzeszów stolica innowacji”. Tylko proszę nam powiedzieć, gdzie w mieście widać, że innowacyjność jest cechą wyróżniającą naszego miasta? Podróżny wysiądzie z pociągu, będzie chciał dojechać na lotnisko i… stanie przed ścianą braku informacji szybkiej, czytelnej, łatwej. My wiemy, że spod dworca jedzie na lotnisko autobus, ale ktoś, kto jest pierwszy raz w Rzeszowie, nie ma o tym pojęcia. Nie ma pojęcia, gdzie jest i jak dotrzeć na podmiejski dworzec autobusowy. Jesteśmy miastem informacyjnie nieczytelnym. Nadal podstawowym narzędziem informacji naszego miasta jest „koniec języka za przewodnika”. To należy zmienić. Oczywiście nadać systemowi innowacyjną formę, przystająca do hasła promocyjnego miasta.

- Na waszej prezentacji podczas Festiwalu Przestrzeni Miejskiej, było zaledwie kilka osób. Wynikałoby z tego, że nie ma zainteresowania tym, co chcecie zaoferować.

- Byli tam ludzie, których nasza oferta mogła zainteresować. Prowadzimy też rozmowy z decydentami. I nasz Rzeszów i nasze województwo są pod tym względem jeszcze białą plama na mapie Polski. Czas najwyższy zacząć to szybko zmieniać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24