Ryszard P. będzie wolny co najmniej do 7 sierpnia

Obaj poprosili SO o odroczenie wykonania kary o sześć miesięcy, uzasadniając to koniecznością uregulowania spraw związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą.

- Sąd zdecydował, że na każdy z tych wniosków poświęci godzinę precyzuje Marzena Ossolińska-Plęs, rzecznik rzeszowskiego sądu okręgowego. - Obydwaj zostali zawiadomieni o terminie posiedzenia, ich udział w posiedzeniu jest prawem, a nie obowiązkiem. Wnioski o odroczenie wykonania kary zawierały także prośbę o wstrzymanie wykonania kary do czasu rozpatrzenia ich wniosku.

Postanowieniem sądu z 30 czerwca sąd wstrzymał wykonanie kary do czasu uprawomocnienia się decyzji, dotyczącej odroczenia, o które zabiegają obaj skazani.

Posiedzenie, które ma nastąpić 7 sierpnia może być dopiero początkiem zmagań sądowych, ponieważ jego decyzja nie będzie jeszcze prawomocna i jeśli nie zostanie przez Ryszarda P. i Marcina B. zaakceptowana, ci mogą taką decyzję zaskarżyć, co na jakiś czas uniemożliwi wysłanie obu zawiadomień o obowiązku stawienia się w zakładzie karnym, celem odbycie kary pozbawienia wolności.

Wyrokiem Sądu Okręgowego z lutego 2016 roku, a po apelacji oskarżonych, decyzją także Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z maja br., Ryszard P. i jego zięć Marcin B. zostali uznani winnymi wyprowadzenia majątku z Rzeszowskich Zakładów Graficznych.

Z wyliczeń biegłych sądowych wynika, że w wyniku ich decyzji biznesowych, zmian w strukturze właścicielskiej zakładu i działań prawnych RZG SA stracił ok. 14 mln zł., przede wszystkim tytuł własności do budynku przy ul. Lisa-Kuli w Rzeszowie, który stał się własnością spółek powiązanych z Ryszardem P.

Siłą prawomocnego wyroku Ryszard P. ma spędzić w zakładzie karnym trzy lata, jego zięć, a były prezes RZG SA z jego nadania - Marcin B. - 2,5 roku. Współskazanymi w tym samym procesie byli jeszcze Sebastian P. syn Ryszarda i Bogdan K. Wyrok wobec obu mówi również o karze pozbawienia wolności, ale z zawieszeniem jej wykonania.

Skazani w głośnym procesie wyprowadzenia majątku Rzeszowskich Zakładów Graficznych nie pójdą do więzienia. Na razie.

ZOBACZ TEŻ: Ryszard P., znany rzeszowski biznesmen, skazany na karę pozbawienia wolności