W październiku ub. r. w katedrze wrocławskiej abp Józef Michalik wskazał jako współodpowiedzialne za istnienie zjawiska pedofilii "agresywne feministki i rozwodzących się rodziców".
- Były to słowa wprowadzające niższą kategorię ludzi, winnych karalnemu, negatywnemu zjawisku społecznemu, obwinionych o spowodowanie tego zjawiska w którym w ogóle nie biorą udziału, ani jako sprawcy pedofilii, ani jej ofiary - uważa Małgorzata Marenin, szefowa stowarzyszenia Stop Stereotypom oraz przewodnicząca Twojego Ruchu w woj. świętokrzyskim. Samotnie wychowuje 6-letniego syna.
- Jestem oburzona stwierdzeniem, że moje dziecko jest zaniedbane i pragnie miłości innego człowieka i wpycha się do łóżka pedofilom, a pedofilom w środowisku księży w szczególności. Stwierdzenie, że brak w rodzinie jednego z małżonków z powodu rozwodu powoduje, że dziecko pragnie seksu z dorosłym człowiekiem jest dużym nadużyciem - dodaje Marenin.
Zgodnie z Kodeksem cywilnym ten którego dobra osobiste zostały naruszone może domagać się oświadczenia o stosownej treści oraz zapłatę na wskazany cel społeczny
W styczniu 2014 r. wrocławski Sąd Rejonowy umorzył postępowanie z prywatnego aktu oskarżenia, który Marenin wniosła przeciwko abp. Michalikowi za jego wypowiedź. Już wtedy kobieta zapowiedziała dalszą walkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?