Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z reprezentacyjnym napastnikiem Ciarko PBS Banku Sanok

Waldemar Mazgaj
"Fryzjer" bardzo lubi  zgrupowania reprezentacji.
"Fryzjer" bardzo lubi zgrupowania reprezentacji.
- Rywalizujemy jak równy z równym z zespołami z elity - mówił po turnieju EIHC Marek Strzyżowski, reprezentacyjny napastnik z Sanoka.

Wygrane z Włochami i Francją, porażka z Kazachstanem. Jesteś zadowolony z wyniku i swojej postawy?

- Zdecydowanie tak. Przed turniejem nikt nie zakładał tak dobrego wyniku, ale zagraliśmy z ogromnym zaangażowaniem, mimo braku kilku zawodników GKS Tychy rywalizowaliśmy jak równy z równym z dwoma zespołami z elity.

To świetny prognostyk przed lutowymi prekwalifikacjami olimpijskimi i kwietniowymi mistrzostwami świata.

- Każdy turniej i mecz zbliża nas do tych najważniejszych imprez 2016 roku. Cieszymy się z każdego sukcesu, z każdej wygranej - szczególnie z takimi drużynami. To na pewno dobre doświadczenie, tym bardziej że na lodzie nie było widać różnicy. Graliśmy wszystkie mecze na styku, to świetny prognostyk przed tymi turniejami.

Ty do kadry wróciłeś po kilku miesiącach przerwy, bo na listopadowym turnieju cię nie było.

- Bardzo lubię przyjeżdżać na kadrę, jest świetna atmosfera, miłe oderwanie od klubu. Rywalizacja o miejsce w reprezentacji będzie jednak ogromna.

Ze swojego dorobku - dwóch asyst - jesteś zadowolony?

- Zdecydowanie tak, tym bardziej że grałem tylko dwa mecze, i to w czwartej piątce, a i tak miałem dwie asysty przy golach Kacpra Guzika.

To dla ciebie pracowity okres, bo już we wtorek grasz mecz ligowy z GKS Tychy.

- No tak, ale potem dostaniemy od trenera aż pięć dni wolnego i odpoczniemy przez święta.

Zrobiliście ostatnio kilka niespodzianek. Forma rośnie?

- Myślę, że wreszcie się zgraliśmy i będzie coraz lepiej. Do play-off jest jeszcze kilka tygodni i możemy sprawić naszym kibicom przyjemną niespodziankę. Tym bardziej że działacze pracują i nasza drużyna została wzmocniona.

Celujecie w medal?

- Po problemach przed sezonem i na początku byłaby to miła niespodzianka, ale już dwa razy smakowałem złota i nie miałbym nic przeciwko kolejnemu medalowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24