Rowerzyści z Rzeszowa dogadali się z drogowcami. Będą bezpieczne przejazdy przez ulice

- Jest szansa na dobrą współpracę z miastem. Nareszcie udało się usiąść do rozmów i na początek omówić szczegóły naszego projektu z rzeszowskiego budżetu obywatelskiego. Najistotniejsze jest to, że urzędnicy deklarują chęć dialogu. Mam nadzieję, że będą z nami konsultować także inne inwestycje dotyczące rowerów – mówi Arkadiusz Turoń ze stowarzyszenia Rowery.Rzeszow.pl.

Na początek obwodnica

Konflikt między Miejskim Zarządem Dróg w Rzeszowie a rowerowym stowarzyszeniem trwał od dawna. Cykliści regularnie zarzucali urzędnikom, że nie biorą pod uwagę ich sugestii podczas planowania kształtu inwestycji rowerowych. Efekt był taki, że w mieście powstawały ścieżki rowerowe z kostki, a nie z równego asfaltu, brakowało przejazdów dla rowerów przez ulice, a w niektórych miejscach na drogach wyrastały znaki lub latarnie.

Czarę goryczy przelała sytuacja związana z realizacją zadań z tegorocznego budżetu obywatelskiego. Rowerzyści wygrali w nim wartą 1,5 mln zł budowę bezpiecznych przejazdów przez ulice. Na swoim forum podnieśli jednak alarm, że pod nazwą ich zadania MZD zamierza zrealizować inwestycję zakładającą budowę ścieżki rowerowej i chodnika wzdłuż ul. Siemieńskiego. Poinformowali o tym radnych, m.in. Wiesława Buża i Konrada Fijołka z Rozwoju Rzeszowa. Kilka dni temu cykliści w ich towarzystwie spotkali się z władzami MZD.

- My zawsze byliśmy chętni do współpracy, a dlaczego jej nie było, nie potrafię odpowiedzieć. Na spotkaniu ustaliliśmy szczegóły budowy przejazdów. Jako priorytet potraktujemy skrzyżowania wzdłuż obwodnicy, między ul. Okulickiego, a rondem Pobitno – mówi Piotr Magdoń, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.

Ile przejazdów uda się zbudować, na razie jednak nie wiadomo. Odpowiedź na to pytanie da przetarg, który MZD ogłosi w kwietniu.

- Wszystko zależy od cen, jakie za wykonanie prac zażyczą sobie wykonawcy. Jeśli w kwocie, która jest zarezerwowana na ten cel uda się wykonać wszystkie krzyżówki na wspomnianym odcinku, drogowcy obiecują za resztę pieniędzy zbudować dodatkowe przejazdy - tłumaczy Arkadiusz Turoń.

O ile same roboty budowlane nie powinny być drogie, koszt prac podnosi konieczność modernizacji sygnalizacji świetnych na tych skrzyżowaniach.

– Światła są tu wpięte w system sterowania ruchem, nie każdy będzie mógł je zmodernizować, trzeba do tego specjalnych uprawnień. Dlatego na tę chwilę koszt modernizacji siedmiu skrzyżowań szacujemy na 1,8 mln zł, czyli o 300 tys. zł więcej niż kwota zarezerwowana w budżecie obywatelskim na tę inwestycję – mówi dyrektor Magdoń.

Spotkanie na stadionie

Radny Wiesław Buż podkreśla, że spotkanie w MZD przyniesie pożytek nie tylko rowerzystom.

– To przykład dla autorów tegorocznych pomysłów na inwestycje, jak rozmawiać o projektach z radnymi i urzędnikami. W przypadku rowerów zabrakło wcześniejszych, wspólnych uzgodnień – uważa radny Buż, szef komisji rady miasta do spraw budżetu obywatelskiego. I zaprasza na spotkanie, które odbędzie się we wtorek 29 marca w nowych pomieszczeniach pod zadaszoną trybuną stadionu miejskiego.

- Adresujemy je do mieszkańców, którzy szykują propozycje inwestycji do przyszłorocznego budżetu obywatelskiego. Chcemy pomóc im opracować takie wnioski, pomóc oszacować koszty, aby jak najwięcej z nich trafiło do głosowania. Sytuacja rowerzystów pokazuje, że takie spotkania są konieczne – mówi radny Buż.