Właściciel bez uprzedzenia odciął im dostęp do mediów i zdemontował liczniki. - Nasze dzieci nie mogą tak żyć - żalą się Kubasowie.
Rozalia i Dariusz Kubasowie mieszkają z czwórką małych dzieci w niewielkim murowanym domu w Wysokiej. Najstarsza Weronika ma 8 lat, a najmłodsza Emilia - 3. Są jeszcze 6-letnia Jagoda i 5-letni Dawid. Dzieci przez cały dzień są albo w szkole i przedszkolu. Do domu wracają ok. godz. 16, kiedy jest już ciemno.
Siedzimy przy świeczkach. To bardzo niebezpieczne przy małych dzieciach. Ciepło jest tylko wtedy, kiedy napalimy w kuchni kaflowej. Tutaj grzejemy wodę przyniesioną ze studni, by się umyć. O praniu nie ma mowy. Od dwóch tygodni nazbierała się góra brudnych ubrań. Czystych mamy tylko na dwa, trzy dni. I to tylko dzięki temu, że znalazły się osoby, które zorganizowały nam pomoc - nie kryje wdzięczności pani Rozalia.
Dwa tygodnie temu właściciele domu nagle, bez uprzedzenia odcięli ich od wody i prądu - zdemontowano nawet liczniki. Dlaczego? Skończyła się umowa najmu. Przedłużenie jej nie było możliwe, bo z zarządcami domu nie sposób się skontaktować, ani osobiście, ani telefonicznie.
Dariusz Kubas nie kryje żalu. - Poprzedni lokatorzy zrobili sobie tu melinę. Samo sprzątanie i remont zajęły mi dwa tygodnie. Właściciele zaproponowali, że w zamian za doprowadzenie tego domu do porządku, będziemy przez trzy miesiące zwolnieni z opłat. Mieliśmy jedynie płacić za prąd - wyjaśnia.
I płaciliby, gdyby otrzymywali od nich rachunki. Od sierpnia, wtedy tam zamieszkali, do dziś nie dostali ani jednej faktury. Teraz chcą, jak najszybciej opuścić dom. - Nie mamy dokąd pójść, a to nie są warunki dla dzieci. Kurator może je nam zabrać - obawiają się Kubasowie.
Prezes Sądu Rejonowego w Łańcucie uspokaja. - W ciągu ostatnich pięciu lat pamiętam tylko dwa przypadki, kiedy zapadła decyzja o zabraniu rodzicom dzieci. Po zapoznaniu się z aktami sprawy tej rodziny, nie widzę powodu, dla którego należałoby podjąć tak daleko idące kroki - twierdzi Dariusz Zrębiec.
Tymczasem Kubasom należy się lokal socjalny w rodzinnym Dubiecku - jego przyznanie ponad trzy lata temu nakazał wójtowi gminy Sąd Rejonowy w Przemyślu. - Ta rodzina była u nas tuż po tym ogłoszeniu wyroku, ale nie mieliśmy wolnego lokalu. Później wyprowadzili się z gminy i nie kontaktowali się z nami - tłumaczy się Zbigniew Blecharczyk, wójt Dubiecka.
Czy w ciągu ostatnich trzech lat gmina nie przydzieliła żadnego lokalu socjalnego - pytamy. - Jeden. Osobie, która ma kilkoro małych dzieci - przyznaje wójt. - Rodzina Kubasów skontaktowała się z nami niedawno. Szukamy jakiegoś rozwiązania, bo nie mamy wolnego mieszkania. Może uda się nam znaleźć jakieś do wynajęcia - zastanawia się Blecharczyk.
Tymczasem Kubasom pomaga gmina Łańcut. Urzędnicy nie tylko interweniowali w gminie Dubiecko, ale też wypłacają rodzinie wszystkie możliwe zasiłki. Pokrywają koszty dożywiania dzieci. - Rozmawialiśmy też z właścicielami domu, by podłączyli prąd, za który płaciłaby gmina. Niestety, nie udało się nam ich przekonać. Mało tego, postawili takie warunki, że nawet gmina nie byłaby w stanie ich spełnić - tłumaczy Halina Sieczkowska, kierownik GOPS w Łańcucie.
Nieszczęścia chodzą parami. Pan Dariusz właśnie stracił pracę. - Mamy związane ręce, bo Kubasowie nie są zameldowani w gminie Łańcut. A na pewno udałoby się skierować tego pana do jakiś prac, a jego żonę na szkolenia. To młodzi ludzie, z czwórką małych dziećmi. Zasługują na normalne życie. Trudno patrzeć na ich problemy i nie pomóc - przyznaje Sieczkowska.
MOŻESZ POMÓC
Jeżeli możesz pomóc 6-osobowej rodzinie - masz mieszkanie, dom do wynajęcia za niewielkie pieniądze, skontaktuj się z autorką tekstu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kurdej-Szatan wraca do TVP! To już pewne, szykują dla niej coś specjalnego
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA
- Prywatne nagranie Sary James wyciska łzy z oczu. Oddała hołd ukochanej babci
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie