W dodatku musieli kupić wszystkie książki nowe, bo stare są nieaktualne.
- Na książki wydałam ok. 600 zł. Pechowo trafiłam. Młodszy syn nie skorzysta z książek po bracie, bo po raz kolejny ktoś majstrował przy programach i do pierwszych klas podstawówek i gimnazjów książki muszą być nowe, z księgarni - nie kryje rozżalenia pani Małgorzata z Rzeszowa.
Z rachunkiem do ministra
Rodzice z Akcji "Ratuj maluchy", która nie zgadza się na posyłanie 6-latków do szkół, postanowili zaprotestować. Przypominają wypowiedzi minister Hall w mediach, gdy obiecywała, że pierwszaki dostaną książki za darmo.
- Bardzo poważnie traktujemy słowa przedstawicieli władz. Pomóżmy w realizacji tej pięknej obietnicy - zachęcają.
Proponują, aby rodzice wysyłali do MEN rachunki lub dzwonili z pytaniem, gdzie najszybciej odzyskają obiecane pieniądze.
- Pani minister tłumaczy się teraz kryzysem. A nas to kryzys nie dotknął? - pytają wzburzeni rodzice. - Po prostu ministerstwo zapewniło wydawcom miliardowe przychody w najbliższych latach, bo wymienić trzeba będzie wszystkie podręczniki.
MEN: Przecież pomagamy
Książki do gimnazjum uchodzą za jedne z najdroższych. Za komplet trzeba dać ok. 300 - 400 zł. W antykwariacie można było zaoszczędzić nawet połowę. Za nową pozycję do I klasy SP trzeba dać ok. 160 zł.
W MEN tłumaczą, że pomagają, bo przecież jest wyprawka szkolna. Dzięki niej część rodziców dzieci idących do I - III klas podstawówek i I gimnazjum dostanie zwrot pieniędzy wydanych na podręczniki.
- Dla klas I i II SP do 150 zł, dla klas III do 170 zł i do I gimnazjum do 280 zł - wylicza Grażyna Kalandyk, główna księgowa w podkarpackim kuratorium oświaty.
To jednak pomoc tylko dla najbiedniejszych, bo dochód na członka rodziny nie mógł przekroczyć 351 zł netto.
- Mam dwójkę dzieci, ale nic nie dostanę, bo wyszło mi na głowę 366 zł. Jestem za bogata - denerwuje się pani Maria z Rzeszowa.
- Mimo to, skorzysta z tej pomocy u nas aż 28 tys. dzieci. To tylko niestety, pokazuje jak ciężka jest sytuacja rodziców w naszym regionie - mówi Jacek Wojtas, podkarpacki kurator oświaty.
Kurator może tylko prosić
Nie masz jeszcze wszystkich podręczników? Sprawdź naszą internetową giełdę:
Darmowe ogłoszenia na internetowej giełdzie podręczników Nowin. Tanie podręczniki szkolne, kupno, sprzedaż, wymiana.
- Na naradach z nauczycielami niejednokrotnie prosiłem, bo nakazywać nie mogę, aby co roku nie zmieniali książek lekką ręką. Bo to nie najlepiej o nich świadczy, a znaczy, że po łebkach przejrzeli ofertę wydawnictw i skaczą z kwiatka na kwiatek.
Przyznaje, że powinny być naciski ze strony ministerstwa, aby obniżyć ceny książek. - Apelowałem do pedagogów, aby zrozumieli, jak duże wydatki czekają rodziców i nie wymagali wszystkich książek od razu na starcie, a dali czas na dokupienie.
Ministerstwo twierdzi, że nowe książki były koniecznością, bo zmienił się program nauczania.
- To niezupełnie prawda. Książki dla najmłodszych uczniów są dostosowane pod 6-latków. Tyle tylko, że ich jest w pierwszych klasach jak na lekarstwo. Można było więc spokojnie jeszcze rok pracować na starych książkach - mówi nam rzeszowski nauczyciel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]
- Zofia Zborowska urodziła! Dała drugiej córce wyjątkowe imię [FOTO]
- Katarzyna Niezgoda zabrała męża na salony. Jej mina zdradza wszystko [ZDJĘCIA]