Stamtąd odleciał do stolicy Bawarii, w której mieszkał przez ostatnie osiem lat. „Lewy” spędził dekadę, mieszkając w Niemczech, a przed wyjazdem do Barcelony 15 dni temu obiecał: wrócić po amerykańskim wojażu, by pożegnać się z kolegami z Bayernu.
W rzeczywistości te kilka minut, podczas których Lewandowski przebywał w Barcelonie, były jego pierwszymi jako zawodnika Barcelony. Gdy po sfinalizowaniu transferu dołączał do nowej drużyny, podróżował bezpośrednio z Monachium na Majorkę, a stamtąd do Madrytu i ze stolicy Hiszpanii do Stanów Zjednoczonych.
Jak ujawnił dziennikarz David Ibanez, polski napastnik nawet nie opuścił zaplecza barcelońskiego lotniska. Do Monachium poleciał zabrać trochę rzeczy osobistych i pożegnać się z pracownikami i obsługą Bayernu, co, jak zapewnił, zrobi jak najszybciej.
W środowe popołudnie, o 19:00, drużyna Barcelony będzie trenować w Ciutat Esportiva Joan Gamper i „Lewy” ma pojawić się na tym treningu.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- apendowska nie była idealną matką. Takie błędy popełniła przy wychowywaniu córki
- Maja i Krzysztof Rutkowscy wzięli drugi ślub. Widać, że wydali na niego fortunę? FOTO
- Maciej Kozłowski dwa lata przed śmiercią wziął ślub. Kto był miłością jego życia?
- Cichopek i Kurzajewski nie odpuszczą Smaszcz! Wiemy, czego domagają się w sądzie!