Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Resovię czekają kary za race

Tomasz Ryzner
Odpalanie rac to dziś kosztowna rzecz dla klubów.
Odpalanie rac to dziś kosztowna rzecz dla klubów. Krzysztof Kapica
Po derbach Rzeszowa na stadionie przy Wyspiańskiego pojawili się policjanci z "kryminalnej". Powodem race, które na początku meczu zapłonęły na głównej trybunie.

W porównaniu z dawnymi czasy ognia i dymu było raczej w symbolicznej ilości. Sęk w tym, że podobne incydenty nie są już dziś traktowane jako wykroczenie. Dlatego policjanci po meczu zachowywali się, jak na miejscu przestępstwa; dowody pirotechnicznych popisów pęsetami wkładali do saszetek, na pewno dokonają też przeglądu nagrań monitoringu.

- W myśl nowej ustawy wnoszenie pirotechnicznych materiałów na mecz jest przestępstwem i jest ścigane z urzędu - poinformował nas oficer prasowy komendy miejskiej w Rzeszowie.

Po postępowaniu wyjaśniającym do odpowiedzialności mogą zostać pociągnięte konkretne osoby. Sama Resovia zaś nie uniknie raczej sankcji ze strony PZPN-u. Tym bardziej, że delegatowi związku nasz klub podpadł już podczas meczu ze Stomilem Olsztyn, gdy jeden z szalikowców zakleił obiektyw jednej z kamer monitorujących główna trybunę.

- Nie rozumiem, dlaczego kibice działają na szkodę klubu - mówi Aleksander Bentkowski, prezes Resovii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24