Resovia w Stróżach zagra z Kolejarzem, Stal przy jupiterach powalczy z Wigrami Suwałki

NIEOBECNI:

NIEOBECNI:

RESOVIA: Baran (kontuzja); STAL KWARCSYSTEM: Solecki, Cieślik, Federkiewicz, Krauze, Gryboś, Sikorski?, Kiema? (kontuzje).

Dzień później Resovia poszuka punktów w Stróżach.
Czy jupitery przyniosą szczęście stalowcom (16 pozycja) i ściągną na stadion przy Hetmańskiej większa liczbę widzów.

- Nie mam nic przeciwko. Na pewno gra przy sztucznym świetle wygląda atrakcyjniej - twierdzi Czesław Palik, coach biało-niebieskich. - Piłka jest szybsza, bo wieczorem na trawie pojawia się rosa.

Liczą się punkty
Wigry to zespół, który jeszcze nie wygrał na obcym boisku (10 lokata), ale pewne zwycięstwo nad mocnym Startem Otwock (3-1) zwiastuję raczej trudną przeprawę dla naszej ekipy.

Tym bardziej, że nie ma szans, by Palik wystawił do gry wszystkich najlepszych.

- Skala trudności jest duża. Przecież braknie nam kilku kluczowych zawodników. Rywal jest dobrze poukładany, ale nie chcę się asekurować. Wyjdziemy na boisko, żeby zgarnąć trzy punkty. One są najważniejsze, styl mniej. W Brzesku graliśmy fajnie, ale punkty uciekły. Celem jest zdobywanie goli i wygrywanie.

Mecz ze smaczkiem
Do Stróż piłkarze Resovii (8 pozycja), którzy wypatrują pierwszego wyjazdowego zwycięstwa. Taki wynik byłby wyczynem, bo dowodzony przez Jarosława Araszkiewicza Kolejarz przez 8 kolejek zdążył już 5 razy wygrać (4 lokata).

Dodatkowego smaczku meczowi dodaje fakt, iż trenerzy Resovii, do niedawna prowadzili Kolejarz. Stracili tam pracę po serii 12 meczów bez porażki.

- Mamy coś do udowodnienia - mówi Józef Stefanik, II trener Resovii.

- Oczywiście doceniamy przeciwnika. Latem wzmocnił pięcioma I-ligowcami. Jeszcze przed zamknięciem okna transferowego dokupili obrońcę z Odry Wodzisław. Jestem jednak pewny, że nasi zawodnicy zostawią serce na boisku i czuję, że da to efekt. Ostatnio poluzowaliśmy nieco treningi, zawodnicy złapali świeżość. W Stróżach nie jest łatwo wywalczyć trzy punkty, ale właśnie taka zdobycz jest naszym celem.