Resovia Rzeszów punktuje w Otwocku

Resovia zdobyła w sobotę trzeci punkt na wyjeździe. To nie tak mało, biorąc pod uwagę, że nasz zespół poza swoim stadionem zdobył do tej pory ledwie jednego gola. "Pasiaki" punktują poza Rzeszowem, bo nie zawodzą tam w tyłach - od ponad 300 minut nie straciły gola.

Resovia rozpoczęła mecz w Otwocku z Michałem Benkowskim jako stoperem i pierwszy raz w sezonie z Michałem Bogaczem jako defensywnym pomocnikiem (wrócił na środek obrony, gdy na boisku pojawił się Oskar Fryc). Pierwsza połowa nie dostarczyła kibicom za wielu emocji. Mecz toczył się głównie w środku pola, drużyny miał problem z wypracowaniem okazji do strzelenia gola.

Ciekawiej zrobiło się po zmianie stron. Na początku II odsłony szczęście dopisało Resovii, kiedy w dogodnej sytuacji spudłował Bocian. Bułka w opałach znalazł się po rzucie rożnym Resovii i strzale Wiesława Kozubka. Przymiarka nie była celna, ale piłka spadła pod nogi Piotrowi Kamińskiemu.

- Strzeliłem, ale obrońca jeszcze musnął piłkę i ta nie wpadła do siatki - wyjaśniał popularny "Kamyk". Swego 12 gola w sezonie mógł zaliczyć Sebastian Hajduk. Po podaniu Jarosława Piątkowskiego znalazł się przed Bułką, uderzył mocno, ale do szczęścia brakło kilkunastu centymetrów.

Pech Głaza
Sebastian Głaz musi pauzować 6 tygodni. Zawodnik Resovii został uderzony w środę przez jednego z piłkarzy Jezioraka. Rzecz nie wyglądała groźnie, niestety, okazało się, że nasz gracz ma złamaną szczękę.

START OTWOCK - RESOVIA 0-0

START: Bułka - Bobrowski, Karaś, Nowotka, Stańczuk - Kęsek, Mazurkiewicz, Herman (46. Luke), Sobótka (59. Okafor-Agu) - Kęska (86. Choiński), Bocian.
RESOVIA: Pietryka - Kozubek, Kusiak, Benkowski (46. Fryc), Szkolnik - Zawiślan (88. Łanucha), Bogacz, Morawski, Turczyn (65. Piątkowski) - Hajduk, Kantor (46. Kamiński 5).
SĘDZIOWAŁ: Mariusz Czyżewski (Olsztyn). ŻÓŁTE KARTKI: Kęsek. WIDZÓW: 800 (80 z Rzeszowa).

Obszerna relacja z meczu, noty dla zawodników i pomeczowe wypowiedzi w poniedziałek w Nowinach