Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Resovia lepsza od wicelidera z Olsztyna

Tomasz Ryzner
Michał Chrabąszcz wykazał się zegarmistrzowską precyzją przy golu.
Michał Chrabąszcz wykazał się zegarmistrzowską precyzją przy golu. Krzysztof Kapica
Resovia po przerwie przycisnęła Stomil Olsztyn i po efektownym golu Michała Chrabąszcza wygrała 1-0.
Resovia Rzeszów - Stomil OlsztynResovia Rzeszów pokonała na własnym stadionie Stomil Olsztyn 1:0.

Resovia Rzeszów - Stomil Olsztyn

Takiego gola jeszcze nigdy nie strzeliłem - mówił po meczu Michał Chrabąszcz, bohater meczu.

- A ja nigdy takiego nie puściłem - zapewniał golkiper Stomilu.

Krótko po przerwie Piotr Skiba wybiegł daleko z bramki, aby uprzedzić Dariusza Kantora.

Zobacz zdjęcia: Resovia - Stomil Olsztyn 1-0

Bramkarz gości odbił piłkę w okolice środka boiska, przy linii autowej, gdzie stał akurat Michał Chrabąszcz. Obrońca Resovii postanowił spróbować szczęścia, uderzył wysokim lobem, kibice zamilkli, a gdy interwencja stoperów gości nie dała efektu, a futbolówka po otarciu się o poprzeczkę wpadła do siatki, oszaleli ze szczęścia. To było rzeczywiście coś. Takiego gola lata całe nikt nie strzelił na Wyspiańskiego.

W kolejnych fragmentach "pasiaki" udowodniły, że zasłużyły na 3 punkty. - Stłamsili nas - mówił po meczu II trener olsztynian.

Stomil nie grał źle, odgryzał się, jak mógł, ale tak zwanej "setki" nie wypracował. Bramkarz gości w opałach bywał często, bo gospodarze, do końca szukali gola numer 2.
W Resovii po zmianie stron dobrze funkcjonowały skrzydła; jak zwykle slalomów wśród rywali próbował Michał Ogrodnik. W 59. minucie dryblował, jak natchniony, ale uderzeniu brakło precyzji.

Gorszy nie chciał być pewnie operujący piłką Dawid Kwiek, który zagrał jeden z lepszych meczów w Resovii. W 70. min okiwał dwóch obrońców, wyłożył piłkę Sebastianowi Hajdukowi, ten przyłożył z dużego palca, ale trafił w Baranowskiego.

"Hajdi" protestował, bo uważał, że stoper gości zagrał ręką. 2 minuty później Skiba odbił strzał Ogrodnika, a Kantorowi brakło centymetrów, by wcisnąć "skórę" do pustej bramki.

I połowa nie była za ciekawa. Stomil zagęścił środek pola, starał się grać wysokim presingiem, a pozbawiona Marcina Juszkiewicza Resovia (na derby ma być gotowy) nie mogła złapać rytmu. Golem zapachniało jednak parę razy; choćby po błyskotliwej akcji Ogrodnika, ostrej centrze Hajduka wzdłuż pola czy uderzeniu Kwieka (trafiony w klatkę piersiowa Skiba bronił na raty).

- Walka o awans na dobre się zaczyna - mówił po meczu Zbigniew Kaczmarek, trener Stomilu.

W środę Resovia i Stal Rzeszów mają pauzę. W weekend można się spodziewać jeszcze wiekszych emocji, bo na Wspiańskiego gościć będą piłkarze Stali Sandeco Rzeszów.

RESOVIA - STOMIL OLSZTYN 1-0 (0-0)

1-0 Chrabąszcz (49)

RESOVIA: Pietryka - Chrabąszcz, Bogacz, Domoń, Sulkowski - Ogrodnik, Nikanowicz, Frankiewicz, Kwiek - Kantor (74. Góra), Hajduk (88. Brągiel).
STOMIL: Skiba - Koprucki, Baranowski, Głowacki, Stafanowicz - Łysiak (53. Świderski), Suchocki, Jegliński, Tunkiewicz (79. Michałowski) - Kun, Łukasik (68. Filipek).
SĘDZIOWAŁ: Robert Podlecki (Lublin). ŻÓŁTE KARTKI: Hajduk, Sulkowski, Kwiek - Kun. Tunkiewicz, Stefanowicz. WIDZÓW: 1450.

Obszerna relacja z notami dla zawodników i wypowiedziami w poniedziałkowych Nowinach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24