Rekordziści Krajowego Rejestru długów

Liderem dłużników, rejestrowanych przez KRD, ma do oddania 45,3 mln złotych. O wpisanie 40- latka na listę ubiegał się sąd, do którego zwrócili się wierzyciele mężczyzny.

Wśród liderów zadłużenia przeważają mężczyźni – 13 na 17 konsumentów z najwyższymi długami to panowie. W większości przypadków o odzyskanie pieniędzy od nich starają się fundusze sekurytyzacyjne, które odkupiły długi od pierwotnych wierzycieli.
Sposób, w jaki sformułowano listę dłużników – rekordzistów, wyjaśnia Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej
– Aby stworzyć to zestawienie, braliśmy pod uwagę po jednym konsumencie z każdego województwa z najwyższą kwotą długu - tłumaczy. - Do tych nierzetelnych płatników dołączyliśmy również jednego mężczyznę, którego zadłużenie okazało się być najwyższym z długów konsumentów notowanych w KRD. Niestety, wierzyciel tego pana nie podał jego adresu zamieszkania. Z analizy danych wynika, że średnia wieku najbardziej zadłużonych konsumentów wynosi 53 lata. W gronie rekordzistów przeważają mężczyźni, stanowią oni 76 proc. dłużników z największymi długami. Najczęściej ich wierzycielami są fundusze sekurytyzacyjne, które odkupiły długi od pierwotnych wierzycieli. Na ten krok decydują się najchętniej banki, ale także firmy telekomunikacyjne czy energetyczne. Lista zainteresowanych odzyskaniem pieniędzy jest jednak dłuższa. Znajdują się na niej również przedsiębiorstwa z branży budowlanej czy finansowej, firmy windykacyjne, a także gminy.

Spośród konsumentów z najwyższym zadłużeniem z poszczególnych województw, bezapelacyjnie wygrywa 53-latek z Warszawy, który bliźnim winien jest 11,3 mln złotych. Drugie miejsce na podium zajmuje 60-latek z Poznania. - 8,95 mln zł. W kolejce po jego (swoje?) pieniądze czekają fundusz sekurytyzacyjny, firma budowlana i Skarb Państwa, ponieważ wielkopolanin zalega mu z tytułu nieuregulowanych mandatów za jazdę komunikacją miejską bez biletu. Trzecie miejsca zajął 46-letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego - 8,4 mln złotych. Należności od niego nie mogą doczekać się bank oraz towarzystwo ubezpieczeniowe. Z milionów długu Ślązaka największą część stanowi niespłacony kredyt, który obciąża również 78-letni mężczyzny, prawdopodobnie jego ojca.
Na rekordowe 45,3 mln zł lidera rankingu czeka sąd.
–Za 45 mln złotych można stać się właścicielem 45 stumetrowych mieszkań w Warszawie, czyli de facto dużego bloku – wylicza mówi Adam Łącki. - Można również kupić prywatną wyspę.
Lider podkarpackiej listy dłużników, to 40-latek, który zwleka z zapłatą 1,9 mln złotych. Na zwrot pieniędzy od niego czeka bank, fundusz sekurytyzacyjny, sąd oraz firma ubezpieczeniowa i koncern energetyczny. Najstarsza na liście dłużniczka ma 70 lat, mieszka w woj. warmińsko-mazurskiego wraz z długie wysokości 3,56 mln złotych. O pieniądze upomina się fundusz sekurytyzacyjny oraz instytucja finansowa.
Odzyskanie kilku tysięcy przez firmę windykacyjną czy komornika zwykle nie jest problemem. Odzyskanie milionów graniczy z niemożliwym.
– Przy tak wysokich długach, nie wystarczają zwykłe telefony czy pisma z prośbą o zapłatę, te narzędzia plus wpis do Krajowego Rejestru Długów, są skuteczne, kiedy zadłużenie wynosi kilka lub kilkanaście tysięcy złotych - tłumaczy Jakub Kostecki, prezes Zarządu Kaczmarski Inkasso.- Przy milionach konieczne jest opracowanie programu wyjścia z zadłużenia w oparciu o analizę dokumentów. Do takich zadań oddelegowujemy zawsze zespół negocjatorów i prawników, którzy szukają najlepszego rozwiązania i dla dłużnika i dla wierzyciela.