Referendum w sprawie modernizacji rynku w Przemyślu. Nie ma kolejek do urn

Na listach uprawnionych do głosowania widnieją nazwiska prawie 54 tysięcy osób. W mieście działa 39 lokali wyborczych. Wszystkie zostaną zamknięte o godzinie 20. Aby referendum było ważne musi w nim uczestniczyć, co najmniej 30 procent uprawnionych.

Przy urnach nie ma tłoku, np. do godziny 10.30 lokal przy ulicy Władycze odwiedziło zaledwie 25 przemyślan. Nieco więcej mieszkańców przyszło do lokalu wyborczego mieszczącego się w Szkole Podstawowej nr 1 przy ulicy Sienkiewicza.

Jak zgodnie podkreślają członkowie zasiadający w poszczególnych komisjach ds. referendum, na oddanie głosu decydują się przeważnie osoby starsze. Dopiero we wczesnych godzinach popołudniowych poznamy pierwsze dane na temat frekwencji.

Z inicjatywą przeprowadzenia referendum wystąpiło Towarzystwo Ulepszania Miasta w Przemyślu. Neguje ono koncepcję architekta Jacka Mermona, która zakłada podzielenie Rynku na dwie części.

W pierwszej, tzw. historycznej, ma powstać zarys dawnego ratusza. Druga przed magistratem to miejsce do organizacji koncertów i wypoczynku. Przewidziano w niej pawilony, tarasy i scenę.