Patryk Kaczmarczyk z Radomia przed najważniejszą walką w KSW! Czy pokona Roberta Ruchałę?

Podczas gali XTB KSW 94 Patryk Kaczmarczyk zmierzy się z Robertem Ruchałą w walce o tymczasowy pas wagi piórkowej. Walka ta będzie nie tylko pojedynkiem mistrzowskim, ale również trzecim starciem tych zawodników. W pierwszej konfrontacji, do której doszło w boju amatorskim, Kaczmarczyk był górą.

Patryk Kaczmarczyk już wcześniej był znany w regionie radomskim, ale utkwił kibicom w pamięci po zwycięskiej walce z Danielem Rutkowskim, innym zawodnikiem z Radomia. Było to niesamowite wydarzenie w hali RCS w Radomiu i z pewnością Kaczmarczyk sprawił wielką niespodziankę. Zachwycił swoim stylem walki. Przed nim kolejny trudny krok i jeszcze ważniejsza walka.

Patryk Kaczmarczyk ma na swoim koncie jedenaście wygranych pojedynków. Przed wejściem do KSW 25-latek sięgnął po tytuł mistrzowski organizacji Armia Fight Night. Został również nagrodzony prestiżową statuetką Heraklesa w kategorii „Odkrycie roku 2020”. Teraz idzie po upragniony pas mistrzowski i zapowiada, że zrewanżuje się za ostatnią przegraną z Robertem Ruchałą. Aby dobrze przygotować się do walki Patryk wyruszył do USA, gdzie na Florydzie trenował w Kill Cliff FC, jednym z najlepszych klubów MMA na świecie. Co ciekawe, w tym samym czasie na Florydzie przebywał Robert Ruchała, który trenował w American Top Team. Panowie szykowali się więc do swojej konfrontacji będąc bardzo daleko od Polski, ale cały czas blisko siebie.

- Raz przegrałem z Robertem, ale on też raz przegrał ze mną – mówi Patryk na stronach KSW. – Wtedy to było starcie na zasadach amatorskich. Do poprzedniej walki to on wychodził jako ten, który chciałby się odegrać. To jest duże wyzwanie, duża sprawa i wiadomo, że chcę się zrewanżować. Większość ludzi nie wierzyło w to, że uda mi się wygrać z Danielem Rutkowskim. Jeżeli nie będziesz miał w głowie przekonania, że to ty możesz być numerem jeden, to na pewno numerem jeden się nie staniesz. Ja zawsze wiedziałem, że ten moment nadejdzie i chyba jesteśmy bardzo blisko. Wyjdę pełnym piecem, będę walczył tam jak o życie, bo wiem jaki cel jest na końcu tego wszystkiego.

W sobotę w walce wieczoru Igor Michaliszyn powalczy z Adrianem Bartosińskim o pas kategorii półśredniej. Ciekawy pojedynek w MMA stoczył znany niegdyś pięściarz Artur Szpilka, którego rywalem będzie Arkadiusz Wrzosek.