Radni posłuchali mieszkańców. Kaplicy na Nowym Mieście w Rzeszowie nie będzie

Głosowanie w sprawie kaplicy poprzedziło wystąpienie radnego Kazimierza Grenia. To on jako szef Rady Osiedla Nowe Miasto przygotował i złożył dwa projekty uchwał uchylających sierpniową decyzję radnych o użyczeniu działki parafii katedralnej.

Przeciwni nie tylko mieszkańcy

- Decyzja była niefortunna, podjęta wbrew woli mieszkańców i powinniśmy się z niej wycofać - zaczął swoje wystąpienie Greń.

Następnie wyliczał argumenty przemawiające za wymówieniem parafii katedralnej prawa użyczenia terenu.

- Inwestycja jest niemile widziana na osiedlu. Przez siedem dni prowadziliśmy referendum, w którym aż 880 osób się jej sprzeciwiło. Za było tylko dwunastu mieszkańców. Wysłuchaliśmy przy tym epitetów, których nie powtórzę, bo byłoby mi wstyd. Kaplicy nie chcą też rada osiedla oraz grono pedagogiczne i rada rodziców uczniów SP 23. Dodam, że wbrew temu co można było usłyszeć w katedrze, ci ludzie to katolicy i nie występują przeciw Bogu, ale przeciwko pomysłowi, który jest chybiony - przekonywał Greń.

PiS nie zjadł żaby

Po jego wystąpieniu o piętnastominutową przerwę poprosił Andrzej Dec szef klubu radnych PO. Chociaż jego wniosek nie spodobał się Jadwidze Stręk z klubu PiS, przewodnicząca obradom Marta Niewczas przychyliła się do tej prośby. Po powrocie na salę obrad to właśnie szef klubu PO stanął na za mównicą jako pierwszy.

- Skoro duża grupa mieszkańców sprzeciwia się budowie, a nie znalazła się równie pokaźna reprezentacja zwolenników inwestycji, to przekaz jest jasny: ludzie nie chcą kaplicy. Dlatego jesteśmy zdania, że naszą sierpniową decyzję trzeba zmienić - tłumaczył Dec.

Jako ostatni, w imieniu klubu PiS głos zabrał Robert Kultys.

- Macie w radzie większość i decyzje zawsze podejmujecie tak naprawdę sami. Podobnie było w sierpniu, kiedy użyczając działkę zgotowaliście niezłą żabę. To teraz sami ją zjedzcie. Nasze głosy i tak niewiele zmienią - mówił Kultys w kierunku radnych Rozwoju Rzeszowa.

- Hehe, smacznego - rzucił jeden z radnych.

Posłuchali mieszkańców

Chwilę później na wniosek K. Grenia radni zamknęli dyskusję i przystąpili do głosowania. Zgodnie z zapowiedzią pięciu radnych PiS nie wzięło w nim udziału. Siedem osób wstrzymało się od głosu, a sześć było za utrzymaniem sierpniowej decyzji. Zdecydowana większość, osiemnastu radnych z Rozwoju Rzeszowa, Platformy Obywatelskiej i Naszego Domu Rzeszów zagłosowało przeciwko inwestycji kościoła.

W katedrze Nowinami nie rozmawiają

Jak decyzję radnych ocenia prezydent Ferenc, który jest zwolennikiem budowy kaplicy?

- Źle się stało, bo chciałem, aby było tam miejsce do pracy z młodzieżą. Ale decyzja radnych jest taka a nie inna i pozostaje mi ją uszanować - mówi prezydent.

Wczoraj o komentarz decyzji radnych chcieliśmy poprosić ks. Stanisława Maca, proboszcza parafii katedralnej. Niestety, od kobiety która odebrała w kościele telefon usłyszeliśmy, ze z Nowinami nikt nie będzie rozmawiać.