Puchar Polski w Nysie: Developres Bella Dolina Rzeszów pokonał Grot Budowlanych Łódź i zagra w niedzielnym finale

Drużyna trenera Stephane'a Antigi jeszcze przed turniejem była uważana za głównego faworyta turnieju w Nysie i w pierwszym meczu nie zawiodła. "Rysice" były w tym starciu zespołem zdecydowanie lepszym i w pełni zasłużenie awansowały do kolejnej fazy. Łodzianki postawiły się na początku drugiego seta, ale nie potrafiły utrzymać prowadzenia, w trzecim poprawiły się i urwały seta faworytkom. Developres wyciągnął jednak wnioski i w kolejnej odsłonie nie dał rywalkom szans, choć Budowlani walczyli do końca.

W barwach Developresu zadebiutowała Malwina Smarzek, która zagrała od początku do końca w podstawowym składzie i zdobyłą 21 punktów. Pokazała, że bardzo szybko wkomponowała się w zespół, choć bez wątpienia nie pokazała w tym meczu jeszcze pełni swoich możliwości.

Po stronie Budowlanych dobre wejście z ławki zanotowała Zuzanna Górecka, która poderwała koleżanki do walki.

Developres zaczął od mocnego uderzenia. Pewnie w ofensywie radziła sobie Kara Bajema. Nieźle w zespół wdrożyła się też Malwina Smarzek, która tylko w pierwszej partii zdobyła 6 punktów (4 atakiem, 2 blokiem). Rzeszowianki na otwarcie wręcz zmiotły rywalki z parkietu. Szybko zbudowały przewagę, która stale rosła (3:0, 8:3). Były momenty, w których "Rysice" w jednym ustawieniu zdobyły 7 punków (17:5). Takiej przewagi nie dało się już zniweczyć, a seta zakończyła atakiem Smarzek.

Wicemistrzynie Polski nie raz już miały kłopot, po wysokiej wygranej w pierwszym secie, nie inaczej było i tym razem. Lekkie rozkojarzenie wykorzystały rywalki i na otwarcie drugiej odsłony prowadziły zdecydowanie (1:7). "Rysice" przebudziły się po przerwie na żądanie trenera Antigi. Krok po kroku zaczęło się odrabianie strat, cenne punkty zdobyła Jelena Blagojević. Łodzianki zagubiły się i po autowym ataku Any Cleger było po 9. Kilka chwil później Smarzek po długiej wymianie dała prowadzenie rzeszowiankom 11:10. Gdy atakująca kilka minut później zaserwowała asa, było 21:15. Mimo to w końcówce była namiastka emocji. Budowlani złapali kontakt przy 23:22, ale kropkę nad i postawiła Bajema. Najpierw skutecznie zaatakowała, a zaraz potem zablokowała Cleger.

Trzeci set był jeszcze inny. Początkowo minimalnie prowadził Developres, ale potem na obroty weszły łodzianki. Po asie serwisowym Weroniki Centki było 11:7 dla Łodzi, wcześniej środkowa Budowlanych popisała się też skutecznym atakiem i blokiem. Podopieczne trenera Macieja Biernata dzielnie broniły się, ale gdy Smarzek zablokowała Zuzannę Górecką, było po 19. W końcówce jednak przyjmująca z Łodzi poprawiła celownik i przedłużyła nadzieje swojej drużyny na awans do finału.

Na otwarcie czwartej partii łodzianki zatrzymały blokiem Bajemę, ale Amerykanka wzięła poprawkę i w kolejnych akcjach skutecznie omijała już ręce rywalek, a przewaga Developresu zaczęła w szybkim tempie rosnąć. Losy tego seta bardzo przypominały początek meczu. Drużyna z Rzeszowa dominowała i wysoko wygrała, co przypieczętowała jej awans do niedzielnego finału.

Sety: 25:12, 25:22, 22:25, 25:17

Developres: Wenerska 4, Smarzek 21, Stencel 10, Jurczyk 6, Blagojević 12, Bajema 21, Szczygłowska (libero) oraz Kalandadze 3. Trener Stephane Antiga.

Budowlani: Łazowska 2, Cleger 15, Centka 9, Lisiak 3, Fedusio 4, Damaske 13, Łysiak (libero) oraz Górecka 13, Lewandowska, Kędziora. Trener Maciej Biernat.

Sędziowali: Pindral i Kaczor. Widzów 1000.

MVP Katarzyna Wenerska.