Puchar Polski kobiet. Finałowe stracie Eurobudu JKS Jarosław z Zagłbiem Lubin na zakończenie sezonu

Czarno-niebieskie drogę do finału zaczęły na etapie ćwierćfinału. Wówczas to pokonały w Lublinie miejscowy FunFlor 27:26. W kolejnej rundzie zespół z miasta nad Sanem mierzył się we własnej hali z KPR Kobierzyce i po bardzo dobrym meczu wygrał 29:27. Na tym etapie rozgrywek do pucharowej rywalizacji włączył się zespół z Lubina. Zagłębie bez większych problemów pokonał Start Elbląg 39:19. Lubiński zespół w kończącym się sezonie popisał się niesamowitą serią. Podopieczne Bożeny Karkut na krajowym podwórku wygrały wszystkie dotychczasowe mecze, w Superlidze było ich 28, rzucając 907 bramek. Nikt w Zagłębiu nie ukrywa, że ma ochotę zamknąć sezon kolejnym zwycięstwem i zdobyciem Pucharu Polski.

- Oczywiście, niezmiernie cieszy to, co udało się osiągnąć. Uważam, że czeka nas zupełnie inny mecz niż te cztery, które rozegrałyśmy z Zagłębiem do tej pory. Apetyt rośnie. Nikt nie wie, jak zakończy się to spotkanie, ale ja wiem, że będzie sporo emocji i bardzo twarda walka. Nasz zespół już nie raz udowodnił, że potrafi grać i wygrywać z tymi najmocniejszymi. Zespół z Lubina nie stracił w tym sezonie ani jednego punktu, ale to nie znaczy, że nie da się z nimi wygrać. My chcemy zagrać mocno w obronie, mądrze w ataku i popełnić jak najmniej błędów własnych. Jesteśmy skoncentrowane i nie możemy doczekać się pierwszego gwizdka

- mówi Valentina Nestsiaruk.

Mecz dla pani Valentiny będzie szczególny, bo nim kończy swoja karierę sportową - Ja osobiście jestem mocno podekscytowana, bo to dla mnie ostatni mecz w sportowej karierze. Na pewno dam z siebie wszystko - dodała rozgrywająca Eurobudu.

Eurobud JKS sezon superligowy zakończył na piątym miejscu. W Jarosławiu wiedzą, że stają przed bardzo trudnym zadaniem, ale wierzą w siebie. Mecze finałowe szczególnie na neutralnym terenie rządzą się swoimi prawami i nie raz teoretycznie słabszy wygrywał. - Mecz meczowi nie równy, dzisiaj wygrało Zagłębie, a w finale o to postaramy się my - mówiła po ligowym meczu Małgorzata Trawczyńska.

Początek finałowego spotkania w Gnieźnie w sobotę o 15. Transmisja w TVP Sport.