Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prywatyzacja HSW: Huta powinna pozostać w polskich rękach

Józef Lonczak
Krzysztof Kaszuba, rektor Wyższej Szkoły Zarządzania w Rzeszowie. Fot Archiwum
Krzysztof Kaszuba, rektor Wyższej Szkoły Zarządzania w Rzeszowie. Fot Archiwum
Rozmowa z dr KRZYSZTOFEM KASZUBĄ, rektorem Wyższej Szkoły Zarządzania w Rzeszowie

- Właśnie chiński koncern Liugong podpisuje porozumienie ze związkami HSW, co umożliwia kupno huty przez inwestora z Chin. Czy huta nie może pozostać w polskich rękach?

- HSW nie tylko mogła, ale powinna była pozostać w polskich rękach. Gdyby wśród rządzących w latach 90-tych było choć kilka osób mających na sercu interes narodowy to na bazie HSW można było zbudować silny koncern. Dzisiaj niestety jest już za późno. Kryzys w Unii, rząd bez pomysłu na rozwój kraju plus brak kapitału, to główne bariery dla HSW. Wariant chiński to, przy założeniu dobrych intencji kupującego, szansa na klientów nie tylko w Chinach, ale także w Azji, Ameryce Południowej i Afryce. Na pewno wielki żal, że kolejna piękna inwestycja, zbudowana przez naszych dziadków w ramach Centralnego Okręgu Przemysłowego, została oddana przez rządzących inwestorom zagranicznym.

 

- Liugong ma zapłacić 250 mln zł za największą fabrykę ciężkich maszyn budowlanych w Polsce. Czy to dobra cena biorąc pod uwagę fakt, że Chińczycy wraz z HSW dostaną unikalne technologie m.in. budowy dużych ładowarek i spychaczy gąsienicowych z certyfikatami na zachodnie rynki?

- Niestety, 75 mln USD za tak znakomitą firmę, to jak mówi mój kolega żart. Ale każdy wie, że jak się sprzedaje w czasie kryzysu, a sprzedający jest zadłużony na kilkaset miliardów, to cenę określa kupujący. Cena mizerna.

 

- Według „Rzeczpospolitej”: związkowcy uzgodnili, że: premia prywatyzacyjna wyniesie 1,5 tys. zł netto na zatrudnionego, pierwszą 3-proc. podwyżkę inwestor wypłaci załodze w lipcu 2012 r., a gwarancja zatrudnienia obejmuje 4,5 roku, ale Liugong wdroży własny system oceny i motywacji załogi.

- Mizerne są także tzw. bonusy dla załogi. Premia prywatyzacyjna na poziomie najniższej płacy oraz pierwsza podwyżka za pół roku na poziomie niższym od tempa inflacji, to tak naprawdę smutne potwierdzenie efektywności rządzących Polską. Gwarancje zatrudnienia na cztery i pół roku to niewątpliwie plus. Ale z drugiej strony gdzie nowy właściciel miałby znaleźć lepszych i tak tanich pracowników?

 

- W jaki sposób chiński inwestor może przyczynić się do ożywienia gospodarczo naszego regionu?

- Szansa na ożywienie jest związana głównie z co najmniej kilkakrotnym a być może kilkunastokrotnym wzrostem produkcji i sprzedaży wyrobów HSW. Jeśli to się uda, to jest szansa, że pojawią się duże zamówienia ze strony HSW, a także innych firm, również z Chin. Beneficjentami tych zamówień mogą być małe i średnie firmy z Podkarpacia, głównie z przemysłu przetwórczego. Efektem nowych zamówień będą nowe miejsca pracy na terenie Podkarpacia. Będzie okazja do rozwoju polsko-chińskich kontaktów zarówno w sferze biznesu, jaki nauki. Być może Politechnika Rzeszowska zaoferuje Chińczykom studia na lotnictwie i pilotażu. Dużo będzie zależeć od jakości kapitału społecznego i zasobów ludzkich władz województwa, Rzeszowa i Stalowej Woli. Niezwykle ważnym czynnikiem sukcesu dla Podkarpacia prywatyzacji HSW będzie życzliwość i dobra współpraca z Ambasadą Chin w Polsce.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24