Protestują przeciw takiej prywatyzacji uzdrowiska w Horyńcu Zdroju

100 proc. udziałów uzdrowiska ma Skarb Państwa. Wkrótce 90 proc. ma trafić w prywatne ręce. Do końca miesiąca będą trwały negocjacje z konsorcjum firm, które tworzą dwie lokalne spółki z Horyńca Zdroju i Lubaczowa.

Pracownicy uzdrowiska twierdzą, że cena, za jaką być sprzedane, jest zbyt niska. Dowiedzieli się, że ma to być ok. 7 mln złotych. Mają obawy, czy nowy właściciel zapewni odpowiedni poziom inwestycji i zabezpieczenia socjalne. Niepokoją się również, co dalej ze złożami borowiny i wody siarkowej, na wydobycie których uzdrowisko ma koncesję.

Delegacja pracowników rozmawiała o komunalizacji w piątek w Ministerstwie Skarbu Państwa. Zainteresowany jest nią samorząd województwa, który uchwałę intencyjną podjął w tej sprawie sierpniu ubiegłego roku.

Jednak odstąpienie od prywatyzacji byłoby możliwe jedynie w przypadku niewynegocjowania satysfakcjonujących warunków sprzedaży akcji.
Uzdrowisko zatrudnia około stu osób. W jego skład wchodzą Dom Zdrojowy oraz sanatoria Modrzew i Jawor. Leczone są tutaj choroby narządu ruchu i reumatyczne.