Protestujący mieli ze sobą transparenty, wykrzykiwali hasła "Jak żyć panie dyrektorze", "Żądamy szacunku i godnej płacy", "Uczciwa praca, hańbiąca płaca", "Polityka wasza, bieda nasza".
- Szpital to nie budynek, to pacjenci i personel - wołali pikietujący. - Proszę do nas wyjść, panie dyrektorze.
Przez kilkanaście minut pikietujący czekali na dyrektora szpitala, ten jednak nie wyszedł. Otwierał w tym czasie nowy budynek pogotowia ratunkowego.
- Nie mam w tej sprawie nic do powiedzenia, mam dzisiaj inne ważne sprawy, otwieramy właśnie stacje pogotowia - oświadczył Leszek Kołacz, dyrektor szpitala.
Spór średniego personelu z dyrekcja trwa od kilku tygodni. Protestujący domagają się podwyżki płac, dyrekcja twierdzi, że na wprowadzenie podwyżek nie ma w budżecie szpitala pieniędzy.
Na pikiecie była ,poseł |Krystyna Skowrońska z PO. - Nie wiedziałam, że jest jakiś problem w szpitalu, proszę o konkrety, zajmę się ta sprawą - obiecała protestującym.
Po niecałej godzinie, bez rozmowy z dyrektorem, protestujący opuścili plac przed szpitalem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?