Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problemy z numerkami do wydziału komunikacji w Starostwie Powiatowym w Przeworsku. Czytelnik: znikają w kilka chwil

Arkadiusz Iskierka
Arkadiusz Iskierka
Nasz Czytelnik twierdzi, że rejestracja online w starostwie w Przeworsku graniczy z cudem, a numerki rozchodzą się w przeciągu kilkunastu sekund.
Nasz Czytelnik twierdzi, że rejestracja online w starostwie w Przeworsku graniczy z cudem, a numerki rozchodzą się w przeciągu kilkunastu sekund. Archiwum/Zdjęcie ilustracyjne
Nasz Czytelnik chciał pomóc 56-letniej ciotce zgłosić sprzedaż samochodu w Starostwie Powiatowym w Przeworsku. Jak tłumaczy, rejestracja online graniczy z cudem, a numerki rozchodzą się w przeciągu kilkunastu sekund. Starostwo stara się rozwiązać problemy.

- Wolne terminy pojawiają się o godzinie 8 w dni robocze. Próbowałem zapisać ciotkę na 28 grudnia, niestety o 8:01 nie było już dostępnych terminów - opisuje nam Czytelnik w wiadomości.

Zaskoczony mężczyzna zadzwonił do Wydziału Komunikacji i dowiedział się od urzędniczki, że dokumenty można złożyć również przez skrzynkę podawczą na miejscu. 56-latka pojechała do urzędu, ale nie została wpuszczona do budynku.

Mężczyzna ponownie spróbował umówić kobietę przez formularz online. Jak podaje, o godzinie 8 wyświetliły się dostępne terminy na 14 stycznia, niestety zanim wpisał imię, nazwisko oraz adres mailowy, terminów już nie było.

- Jak mają to zrobić ludzie w podobnym wieku, którzy nie są biegli w obsłudze komputera i nie mają szans wypełnić formularza w 15 sekund?

- zastanawia się mężczyzna.

Jak dowiedzieliśmy się w Wydziale Komunikacji Starostwa Powiatowego w Przeworsku, dokumenty można złożyć, aż przez trzy strony: obywatel.gov.pl, ePuaP i elektroniczną skrzynkę podawczą: esp.pwpw.pl. Dla osób, które wolą tradycyjne metody również istnieją możliwości.

- Jeżeli to starsza osoba, która nie ma podpisu elektronicznego, może złożyć dokumenty w urzędzie w dzienniku podawczym. W żaden sposób nie ograniczamy dostępu do urzędu. Można też wysłać pocztą - zapewnia Tomasz Kotliński, naczelnik Wydziału Komunikacji.

Naczelnik skomentował także sytuację z 29 grudnia, gdy 56-latka wybrała się do starostwa złożyć dokumenty, jednak nie została wpuszczona.

- Przy wejściu pracuje portier i jeżeli ta osoba powiedziałaby mu, że chce złożyć dokument w dzienniku podawczym to zapewne nie byłoby problemu. Trudno mi to ocenić, nie znając sytuacji - mówi Tomasz Kotliński.

Numerki znikają w kilka chwil

Zapytaliśmy także o to, czy faktycznie tak dużo mieszkańców codziennie chce załatwić swoją sprawę w starostwie?

- Rzeczywiście jest duże zainteresowanie, a dodatkowo część pracowników nie pracowało, byli chorzy, na kwarantannie, albo pracowali zdalnie. Od 4 stycznia pojawiło się więcej numerków, ponieważ praktycznie wszyscy wracają do pracy

- tłumaczy Tomasz Kotliński.

Jak dodaje naczelnik zdarzały się sytuacje, że jedna osoba zajmowała kilka miejsc, a później udostępniała numerki innym. To blokowało miejsca dla osób, które chciały się zarejestrować.

- Zablokowaliśmy to w ten sposób, że weryfikujemy imię i nazwisko podane na stronie. Jeżeli dana osoba się nie zgłasza to ludzi z udostępnionym numerkiem nie obsługujemy - dodaje.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24