Prezydent Ferenc chce włączyć Tyczyn do Rzeszowa

Skąd pomysł na połączenie Rzeszowa i całej gmin Tyczyn? Urzędnicy powołują się na spotkanie, które odbyło się w 2006 roku. Z samorządowcami z Rzeszowa i okolic spotkał się ówczesny sekretarz stanu w MSWiA Arkadiusz Czartoryski. Namawiał wówczas do łączenia gmin. Pomysł spodobał się władzom stolicy Podkarpacia. Bez powodzenia jednak próbowały połączyć się już z gminą Boguchwała.

Zgoda raczej wątpliwa

Teraz prezydent Tadeusz Ferenc zainteresował się gminą Tyczyn.

- Mamy wiele sygnałów od mieszkańców tej gminy, które pozwalają nam sądzić, że fuzja jest możliwa - mówi Krzysztof Kadłuczko, pełnomocnik prezydenta do spraw poszerzenia miasta. - Gdyby do niej doszło, dostalibyśmy ponad 100 mln zł dotacji. Prezydent wpompowałby je w miejscowości, które udałoby się przyłączyć.

Zgodę na fuzję muszą wyrazić rady obu gmin. Zdaniem Kazimierza Szczepańskiego, burmistrza Tyczyna, na porozumienie nie ma szans. - To niepoważne. Naukowcy z WSIiZ przygotowali opracowanie, z którego wynika, że Rzeszów powinien raczej kierować swoje zainteresowanie w kierunku Krasnego i Trzebowniska. Gmina Tyczyn ze względu na ukształtowanie terenu, nie nadaje się na miasto - przekonuje.

Jak zagłosują?

Mimo tego, rzeszowscy radni zagłosują nad pomysłem we wtorek. Jeśli opowiedzą się za przyjęciem uchwały o poszerzeniu miasta, uruchomią całą procedurę, zakładającą m.in. przeprowadzenie w tej sprawie konsultacji społecznych.

- To strata czasu, bo i tak nie zgodzimy się na to. A jeżeli władze Rzeszowa nie zaprzestaną prób wyszarpywania nam terenu, my też zaczniemy zachowywać się podobnie. Bo niby, dlaczego nie mielibyśmy spróbować przyłączyć do Tyczyna Białej albo Drabinianki - pyta burmistrz Szczepański.

Rada będzie podzielona

Podczas wczorajszego posiedzenia, komisja gospodarki przestrzennej Rady Miasta Rzeszowa, zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały. Jej poparcia można spodziewać się przede wszystkim z proprezydenckiego klubu Rozwój Rzeszowa. - Co prawda nie rozmawialiśmy jeszcze na ten temat, ale myślę, że wszyscy będziemy za - mówi Grzegorz Budzik, przewodniczący klubu.

Nie wszystkim jednak podobają się plany Tadeusza Ferenca. - To zły kierunek. Miasto powinno rozwijać się na północ. Tu jest lotnisko, powstanie autostrada. Dlatego będę głosować przeciwko takiemu rozwiązaniu - mówi Jacek Kiczek, radny PiS.

Co myślisz o nowym pomyśle władz Rzeszowa? Czekamy na opinie na www.nowiny24.pl/forum.