MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pożar internatu w Trzcianie. Wypadek czy podpalenie? Prokuratura i policja badają przyczyny pożaru

Beata Terczyńska
Zdjęcie z miejsca pożaru w internacie w Trzcianie otrzymaliśmy od Internauty.
Zdjęcie z miejsca pożaru w internacie w Trzcianie otrzymaliśmy od Internauty. Zdjęcie Internauty
Na ustalenia, co było przyczyną pożaru w internacie w Trzcianie trzeba jeszcze poczekać. Prokuratura przyznaje, że sprawdza wpis na portalu społecznościowym jednej z uczennic, którego fragment brzmi tak: „Boję się, ale łatwiej spłonąć razem z innymi, niż żyć w samotności”. Nie musi on jednak przesądzać o winie.

Przypomnijmy. Pożar wybuchł w nocy z czwartku na piątek w ub. tygodniu w internacie Zespołu Szkół Techniczno-Weterynaryjnych w Trzcianie. Ok. godz. 1.30 zauważyli go wychowawcy. Po próbie ugaszenia go gaśnicą pianową, gdy zadymienie było bardzo duże, rozpoczęli ewakuację młodzieży i powiadomili straż pożarną. Budynek musiały opuścić 232 osoby.

Na wniosek lekarza, który był na miejscu, do szpitali zostało zabranych 13 uczniów, w tym 9 z Ukrainy (w wieku 14-17 lat) z podejrzeniem podtrucia dymem. Wszystkie te osoby były przytomne. Po badaniach już po 1,5 godzinie zostały przywiezione szkolnym busem z powrotem do internatu. Nie było potrzeby hospitalizacji.

"A co jeśli wszyscy spłoną? Wtedy spłonę razem z nimi"

Pisaliśmy, że Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie z Komisariatem Policji w Głogowie zbierają materiał dowodowy, by ustalić, czy przyczyną pożaru internatu w Trzcianie był nieszczęśliwy wypadek, czy podpalenie.

- Na tym etapie jeszcze trudno dokonać takich ustaleń - mówi Artur Grabowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie i potwierdza, że dotarła do nich informacja, iż na profilu społecznościowym jednej z uczennic z Ukrainy mieszkającej w internacie pojawił się wpis dotyczący ognia i samotności. W mediach cytowany tak:

Bawisz się ogniem - powiedział on. - Wszyscy się bawią - odpowiedziała ona. - A co, jeśli wszyscy spłoną? - Wtedy spłonę razem z nimi. - Nie boisz się? - zapytał. Popatrzyła na niego i uśmiechnęła się. - Boję się, ale łatwiej spłonąć razem z innymi, niż żyć w samotności.

Pojawiły się więc pytania, czy może on sugerować zapędy literackie, wrażliwość dziewczyny, czy może jej zamiary. Czy była już prowadzona z nią rozmowa? Jak to tłumaczy?

- Mając na uwadze dobro śledztwa, nie mogę wypowiadać się na ten temat - mówi prokurator Grabowski.

Mieszkańcy internatu czują się dobrze

Janusz Jakubek, dyrektor ZSTW w Trzcianie zapewnia, że wszyscy mieszkańcy internatu czują się dobrze. Placówka działa normalnie. Korytarz został odmalowany. Pokoje posprzątane (poza 2 wyłączonymi z użytku), wywietrzone.

Wpis uczennicy komentuje tak: - Nie korzystam z mediów społecznościowych. Powiedzieli mi o nim uczniowie. Zaraz rano, po pożarze. Zajęła się tym policja kryminalna - mówi. - Dlatego też nie mogę się w tej sprawie wypowiadać, bo nie jestem do tego uprawniony. Nie będę nikogo posądzał, oskarżał, oceniał. Nie można ferować wyroków. Ten wpis wcale nie musi świadczyć o winie. Jestem 35 nauczycielem i 20 lat dyrektorem. Nigdy w życiu nie wypowiedziałem się negatywnie na temat młodego człowieka.

Uczennica ta została zabrana przez rodziców. Na jak długo, nie wiadomo.

- Policja wyraziła na to zgodę - mówi dyrektor.

Na Ukrainę pojechała też jej koleżanka. Janusz Jakubek chwali młodzież ze wschodu. Podkreśla, że większość ma bardzo dobre oceny, uczy się świetnie, nie sprawia żadnych kłopotów wychowawczych. Ubolewa, że niestety, tuż po zdarzeniu na Ukraińców wylał się hejt.

- Na szczęście to się diametralnie zmieniło - mówi zbudowany postawą młodych ludzi.

Ci przeprowadzili składkę na pomoc kolegom, którym spaliły się zeszyty, czy inne rzeczy osobiste. Zaangażował się samorząd, szkolne koło Caritas, księża, nauczyciele.

- Piękny przykład solidarności, życzliwości, ludzkiego podejścia - jest pełen podziwu. - Młodzież z Ukrainy będzie też objęta opieką psychologa.

W mediach pojawiły się spekulację, że pierwszoklasistka od wpisu nie chciała być w Polsce. - Nigdy niczego takiego nam nie mówiła.

POPULARNE NA NOWINY24:

Czy dostałbyś się do policji? Prawdziwe pytania z testu MultiSelect

Lista aktywnych fotoradarów na Podkarpaciu

Podkarpacka wieś na starych zdjęciach z Narodowego Archiwum Cyfrowego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24