Trzcinica to wieś, która została najbardziej dotknięta przez ubiegłotygodniową nawałnicę. Ponad 200 domów zostało zniszczonych. Od kilku dni kilka jednostek OSP w Gorlickiem zbiera wszystko, co dzisiaj na ziemi jasielskiej jest najpotrzebniejsze, czyli wodę, środki czystości, koce, ręczniki.
I tak właśnie stało się w Libuszy.
- Po prostu uznałem, że trzeba coś od siebie dać – mówi Łukasz Magiera, sołtys Libuszy. - Chemii gospodarczej i innych potrzebnych środków mamy pełen kantorek, ale my uznaliśmy, że dołączymy do akcji, również w nieco inny sposób. Po prostu ugotujemy coś dla powodzian i zawieziemy gotowy posiłek – dodaje.
Postawili na gołąbki i kalafiorową. Domowe, pachnące jedzenie, przygotowane z wielkim zaangażowaniem i sercem. Sołtys zwołał libuskie gospodynie. Kobiety z ikrą, które zadania się nie przestraszyły. - Gołąbków zawinęły 120 sztuk, a zupę to zrobiły, jak marzenie – chwali się sołtys.
Gotowe posiłki spakowali i zawieźli do Trzcinicy. Zostali przyjęci z otwartymi ramionami, serdecznością. Na tym nie zamierzają kończyć. Jutro z samego rana wyjeżdżają z zebranymi darami. Mają jedną rodzinę, którą chcą szczególnie wesprzeć, ale do wspólnej puli, która rozdysponowywana jest już na miejscu, też się dołożą.
FLESZ - Kto wygra drugą turę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?