Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokuratura: dyżurny ruchu winny katastrofy kolejowej. Nie przestawił zwrotnicy

Bartosz Gubernat
W katastrofie kolejowej na Śląsku zginęło 16 osób.
W katastrofie kolejowej na Śląsku zginęło 16 osób. Archiwum policji
Do 8 lat więzienia grozi kolejarzowi ze Starzyn, który w sobotę nie przestawił zwrotnicy i skierował na niewłaściwy tor pociąg z Warszawy do Krakowa.

Winą za wypadek obciąża go prowadząca śledztwo Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Zdaniem prokuratorów mężczyzna pełniąc dyżur w Starzynach nie przestawił zwrotnicy, kierując pociąg relacji Warszawa-Kraków na lewy, zamiast na prawy tor. Podobnie jak dyżurna z Kozłowa kolejarz ze Starzyn został zatrzymany.

- Ale po zatrzymaniu zachowywał się niepokojąco i trafił do szpitala psychiatrycznego w Lublińcu. Zdaniem biegłych jego stan zdrowia nie pozwala na razie na przesłuchanie. Czekamy, aż się poprawi. Dyżurna z punktu od strony Krakowa jest przesłuchiwana w charakterze świadka - mówi Romuald Basiński z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Prokuratorzy zamierzają postawić mężczyźnie zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi do ośmiu lat więzienia. Dyżurny ze Starzyn to doświadczony pracownik kolei z kilkunastoletnim stażem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24