W ekipie z Sanoka brakło kontuzjowanego Marcina Białego (kilka dni temu przeszedł operację barku) i chorego trenera Marka Ziętary. W toruńskim zespole podczas rozgrzewki ze składu pierwszej formacji wypadł były reprezentacyjny napastnik Kamil Kalinowski.
Pierwsza tercja bardzo wyrównana. Częściej w posiadaniu krążka byli chyba faworyzowani goście, ale w 5. minucie to STS miał kapitalną szanse na objęcie prowadzenia, jednak nie wykorzystał 87 sekund gry w podwójnej przewadze, choć miał kilka okazji.
Po zmianie stron nadal trwała wymiana ciosów. Mimo okazji Elo, Dołęgi, Filipka do 30 minuty nikt nie potrafił pokonać bramkarza. W końcu udało się to gościom; Saloranta dobił strzał Fieofanowa. Od tego momentu inicjatywa należała do gości i pod koniec II tercji Bondaruk wykorzystał „korytarz”, jaki zrobiła mu pierwsza sanocka formacja.
Początek trzeciej odsłony był piorunujący w wykonaniu STS-u. Po indywidualnych akcjach Sihvonena i Witana sanoczanie zdobyli dwa gole w odstępie 57 sekund i mecz zaczął się jakby od nowa. Rywale nie chcieli stracić nawet punktu i przyspieszyli, ale gola zdobyli szczęśliwie; zasłonięty Spesny przepuścił pod parkanem strzał Podsiadły.
Gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Dobre szanse na bramki mieli Elo, Bukowski czy Filipek, ale gracze Energi przetrzymali napór i w końcówce – grając przez niespełna pół minuty przeciwko szóstce sanoczan – trafili do opuszczonej bramki.
W niedzielę sanoczanie jadą na mecz do lidera, JKS GKS-u Jastrzębie Zdrój.
Ciarko STS Sanok - Energa Toruń 2:4
Tercje: 0:0, 0:2, 2:2.
Bramki: 0:1 Saloranta 30 minuta (asysty: Fieofanow i Jaakola), 0:2 Kozłow 38 (Fieofanow), 1:2 Sihvonen 42 (Viikilä i Elo), 2:2 Witan 43, 2:3 Podsiadło 47 (Dołęga), 2:4 Sierguszkin 60 do pustej bramki (Fieofanow).
Ciarko STS: Spěšný – Olearczyk, Rąpała; Kamieniu, Piippo; Demkowicz, Biłas; Glazer, Florczak - Strzyżowski, Wilusz, Bielec; Elo, Viikilä, Sihvonen; Bukowski, Witan, Filipek; Skokan, Ginda, Łyko. Trener: Marcin Ćwikła.
KH Energa Toruń: Studziński – Skólmowski, Szkodienko; Jaworski, Gusevas; Smirnow, Kuzniecow; Podsiadło, Kozłow - Dołęga, M. Kalinowski; Osipow, Fieofanow, Sierguszkin; Bondaruk, Czwanczikow, Szabanow; Saloranta, Rożkow, Jaakola. Trener: Juryj Czuch.
Sędziowali: Breske (Jastrzębie Zdrój) i Mazur (Bytom).
Kary: 4 - 8 minut.
Strzały: 32-41.
Widzów: mecz rozgrywany bez udziału publiczności.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]