Polscy skoczkowie do wody rozpoczynają dziś starty na Igrzyskach Europejskich. Jest to dla nich duże święto

Cieszę się, że w igrzyskach startuje aż sześciu naszych reprezentantów. Bywało kiedyś , że na zawody jeździłem sam z trenerem. Bardzo się cieszymy, że spotykamy się na tym obiekcie, który jest naszym domem. Znajduje się w Rzeszowie, gdzie mieszkamy. Jest to dla nas wielkie święto

- mówi przed startem Andrzej Rzeszutek, najbardziej chyba doświadczony i utytułowany reprezentant Polski.

Rzeszutek w Igrzyskach Europejskich w Rzeszowie startuje w czterech konkurencjach. Indywidualnie w skokach na trampolinie z jednego metra; indywidualnie z trzech metrów, w skokach synchronicznych z trzech metrów w kategorii mężczyzn z Kacprem Lesiakiem i w skokach synchronicznych - mix z Kają Skrzek.

Chcę wykonać jak najlepszą robotę, oddać sześć najlepszych skoków. Szanse na dobre miejsce są bardzo duże

- dodaje.

Finał w każdej z konkurencji jest jak najbardziej realny, ale skoki to taki sport, że może się wydarzyć wszystko. Z dwunastki zawodników, którzy wchodzą do finału, każdy może stanąć na podium. Będziemy walczyć o najwyższe laury

- twierdzi Kacper Lesiak, także wielokrotny medalista imprez międzynarodowych. P

rzygotowania przebiegały zgodnie z planem, forma dopisuje, jesteśmy pełni nadziei.

Zapytani o najgroźniejszych konkurentów, mówią: Włosi, Brytyjczycy, Niemcy, Hiszpanie, Szwajcarzy, zawodnicy z Ukrainy. Każdy prezentuje podobny poziom. Ich zdaniem o medalach w skokach decydują pewność siebie oraz iskierka walki i nadziei podczas startu.
Kaja Skrzek na co dzień trenuje w Szwecji. Jako jedyna startowała w pierwszych Igrzyskach Europejskich w Baku.

Liczymy na jak najlepsze starty. To moje rodzinne miasto, cieszymy się, że mamy wreszcie obiekt z prawdziwego zdarzenia, którym możemy się pochwalić także na tej imprezie - powiedziała Kaja, która wystartuje w trzech konkurencjach - na trampolinie 1 metr i 3 metry indywidualnie oraz synchronie - mix z Andrzejem Rzeszutkiem. Zapraszamy kibiców, przyjdźcie i dopingujcie polską drużynę, to niecodzienny sport, będzie co oglądać

- uśmiecha się Kaja.

Filip Jachim będzie startował indywidualnie i w synchronie z Robertem Łukaszewiczem z wieży 10 m. Jak się patrzy do góry na tę wieżę, to ich starty na tym przyrządzie budzą jeszcze więcej szacunku. Obaj trenują skoki już 13 lat.

Chcemy skoczyć jak najlepiej, ale miejsce zależy także od tego, jak skoczą przeciwnicy. Zapraszamy z Robertem na nasz występ w niedzielę około 15

- mówi Filip.

Nie możemy się już doczekać naszych startów, zwłaszcza, że startujemy w Polsce przed własną publicznością. Na tej pływalni skacze się bardzo fajnie. Zawodnicy z innych krajów też są pod wrażeniem tego obiektu. Będzie fajna impreza

- twierdzo Robert.

Na początek celujemy w finał, a potem powalczymy jak najwyżej. Na razie nie ma tremy

- odpowiada Aleksandra Błażowska, która skoki trenuje od jedenastu lat, a która startuje w Igrzyskach Europejskich na trampolinie i metr i 3 metry.

Na pewno mocniejszy program i większe szanse mam z metrówki. Na trójce dopiero nabieram doświadczenia. Bardzo lubię ten basen, spędzam to większość mojego czasu

Program zawodów
piątek
godz. 10 – kobiety W 10m (eliminacje) – nasi ns
15 – mieszane synchroniczne T3m (finał) – Andrzej Rzeszutek – Kaja Skrzek - mix
20 – kobiety W 10m (finał);

sobota
10 – mężczyźni T 3m (eliminacje) – Andrzej Rzeszutek i Kacper Lesiak
15 – mieszane synchroniczne W 10m (finał) ns
19 – mężczyźni T 3m (finał);

niedziela
10 – kobiety T 3m (eliminacje) – Kaja Skrzek i Aleksandra Błażowska
15 – mężczyźni - synchroniczne W 10m (finał) – Robert Łukaszewicz i Filip Jachim
19 – kobiety T 3m (finał)

poniedziałek
10 – mężczyźni T 1m (eliminacje) – Andrzej Rzeszutek i Kacper Lesiak
16 – kobiety – synchronicze T 3m (finał) ns
18 – mężczyźni T 1m (finał)

wtorek
10 – mężczyźni W 10m (eliminacje) - Robert Łukaszewicz i Filip Jachim
16 – kobiety – synchroniczne W 10m (finał) - ns
18 - mężczyźni W 10m (finał)

środa
10 – kobiety T 1m (eliminacje) – Kaja Skrzek i Aleksandra Błażowska
16 – kobiety T 1m (finał)
18 – mężczyźni – synchroniczne T 3m (finał) – Andrzej Rzeszutek i Kacper Lesiak