MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polonia Przemyśl lepsza od Orła Przeworsk

Wacław Burzmiński
Polonia (niebieskie koszulki) pokonała Orła 2-0.
Polonia (niebieskie koszulki) pokonała Orła 2-0. DARIUSZ DELMANOWICZ
- Musimy wygrać, co może nam dać pierwsze miejsce na półmetku - zapowiadała Polonia. - Przyjechaliśmy po trzy punkty, ale starczy nam remis - kalkulowali w obozie Orła.

Gospodarze zaczęli i skończyli mecz w ... telexpressowym tempie, co przyniosło im zasłużone zwycięstwo. Przeworszczanie, po beznadziejnych 45 minutach, ożywili się nieco po połowie, ale byli nieskuteczni.

Już jedna z pierwszych akcji miejscowych zakończyła się powodzeniem - w 7. minucie z lewej strony mocno uderzył Grzegorz Kubas, bramkarz Orła nie opanował mokrej piłki, na co tylko czyhał Arkadiusz Gosa, pakując ją do siatki. Poloniści poszli "za ciosem" i bez przerwy bombardowali bramkę rywala.

- Jeszcze tyle się nie nabroniłem w tym sezonie - przyznał Miłosz Lewandowski, który w poprzednich siedmiu meczach nie przepuścił żadnego gola. Szczególnie niepokoił go Paweł Załoga - oddał cztery atomowe wolne (8, 15, 23 i 30 min), omal nie zamieniając je na bramki, gdyby nie interwencje Miłosza. Doskonałe sytuacje mieli: Gosa (trzykrotnie), jego młody imiennik Orzechowski i Grzegorz Kubas.

W pierwszej odsłonie Orzeł wyłącznie bronił się i oddał zaledwie dwa strzały z dystansu (Bogusław Sierżęga i Jakub Dragan).
Niespodziewanie po przerwie obraz gry się zmienił. Częściej zagrażali przyjezdni - "główka" Andrzeja Danielaka, z dystansu "Sierżant" i Radosław Strączek, a najbliżej celu w 54. min był Łukasz Kowal, który spudłował z ostrego kąta.

W 69. min. Łukasz Jurkowski wybił piłkę lecącą do bramki polonistów. Końcówka, jednak, znów należała do przemyślan, którzy zza podwójnej gardy, niczym rasowy bokser, wyprowadzili kilka kontr, z których jedna zakończyła się powodzeniem. Szkoda, że poziomem sędziowania, od gry zawodników obu drużyn, wyraźnie odbiegał główny rozjemca meczu.

POLONIA-EREM MRÓWKA PRZEMYŚl - ORZEŁ PRZEWORSK 2-0 (1-0)

1-0 Gosa (7, asysta G. Kubasa), 2-0 Kot (90+2, podanie Sedlaczka).

POLONIA: Szramowiat - M. Kubas (78. Zwoliński), Jurkowski, Załoga, Gwóźdź - Orzechowski (59. Sedlaczek), Kot, Kazek, G. Kubas (63. Tyrkało;73 Berezowski) - W. Jaroch. Gosa.
ORZEŁ: Lewandowski - Strączek, G. Łuczyk, Lasek, Kowal - Tworzydło, Kiszka, Sierżega, H. Bober (46. Danielak) - Dragan, Boratyn.
SĘDZIOWALI Sławomir Chmiel oraz Mieszko Sobczak i Mateusz Warzocha (Rzeszów). ŻÓŁTE KARTKI: Jurkowski, Załoga, Sedlaczek, W. Jaroch - Sierżega, Danielak; CZERWONA: Danielak (87, druga żółta). WIDZÓW 300.

Obszerna relacja z notami i wypowiedziami w czwartkowym "Stadionie"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24