Politechnika Rzeszowska przegrała na Podlasiu

Z Rzeszowa do Bielska jest blisko 370 km. Rzeszowianie pojechali tam w dniu meczu, a scenariusz spotkania sugeruje, że nie pozostało to bez wpływu na dyspozycję naszych graczy.
Nasi źle weszli w mecz (2:12), ale w końcówce I kwarty złapali wiatr w żagle. Początek II "ćwiartki" to dominacja "akademików", którzy pierwsze 6 minut wygrali 15:6 (m. in. seria trafień Macieja Żmudki) i tym samym prowadzili 37:31. I połowa zakończyła się wynikiem 44:39 dla rzeszowian.

Po zmianie stron Tur nadal był w odwrocie (42:48), ale im dalej w las, tym Politechnice coraz bardziej traciła rytm gry. W 35. min Weres odzyskał prowadzenie dla bielszczan (52:50). Ripostował Marek Osiniak (53:52 dla AZS-u), ale to było tyle. Rzeszowianom odcięło prąd i ostanie 4 minuty odsłony Tur wygrał 17:4 (69:57).

W IV kwarcie nasi szarpali jeszcze kilka minut, ale w 36. min było pozamiatane (91:66 dla miejscowych).

TUR BIELSK PODLASKI - HANDLOPEX AZS POLITECHNIKA RZESZOWSKA 98:79 (25:22, 14:22, 30:13, 29:22)

TUR: Weres 17 (2x3, 10 zb., 5 as., 4 prz.), Zabielski 16, K. Jóźwiuk 13 (5 str.), Wysocki 19 (12 zb.), Zakrzewski 24 (2x3, 6 as.) oraz Szczepiński 5 (1x3), Iwaniuk 4, Komenda 0, Rusinowicz 0, J. Jóźwiuk 0 (4 str.), Bębieniec 0.

POLITECHNIKA: Żmudka 10 (2x3), Biela 11 (2x3), Skop 0, Miś 12 (7 zb.), Osiniak 17 (2x3) oraz Banyś 9 (3 str.), Sowa 3, Doliński 2, Kielar 4, Bielecki 9 (3 as.), Brud 2, Dworak 0. WIDZÓW:.200.