Policjant ustalił adres zgłaszającej, wezwał pogotowie ratunkowe i telefonicznie instruował jak zachować się w tej sytuacji. Rozmowę prowadził do czasu przyjazdu karetki.
Kobieta chciała wezwać karetkę pogotowia, jednak pomyliła numery i zamiast na pogotowie dodzwoniła się na policję. Wczoraj około godziny 22 telefon alarmowy 997 odebrał dyżurny komendy. Policjant polecił rodzinie ułożyć na wpół świadomą nastolatkę w odpowiedniej pozycji z nogami powyżej głowy oraz przewietrzyć pomieszczenie. Prosił by do przyjazdu pogotowia nie podawać jej żadnych napojów i w miarę możliwości nie pozwolić zasnąć.
W rozmowie z domownikami próbował ustalić wstępne przyczyny zasłabnięcia. Wykluczono zatrucie tlenkiem węgla, gdyż w łazience nie było piecyka gazowego. Ustalił, że dziewczyna nie leczy się i nie przyjmuje leków. Zebrane informacje na bieżąco przekazywał dyspozytorowi pogotowia ratunkowego. Rozmowa dyżurnego z kobietą trwała ponad 16 minut do przyjazdu pogotowia ratunkowego. Policjant zakończył całą interwencję, gdy upewnił się, że na miejsce dotarła karetka pogotowia ratunkowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy
- Skrzynecka WYLECI z "TTBZ"?! Mamy sensacyjne przecieki: "NIKT JEJ TAM NIE CHCE"