Policjant przypomina: Bądź dobrze widoczny na drodze. Po zmroku światło to podstawa

- Chociaż sezon rowerowy się zakończył, to na drogach wciąż można spotkać wieli rowerzystów. Niestety część z nich jeździ bez oświetlenia, co po zmroku jest bardzo niebezpieczne. Czy to dozwolone?

- Absolutnie nie. Przepisy jasno określają, jakie elementy wyposażenia są obowiązkowe i oświetlenie także jest na tej liście. Rower powinien mieć zamontowane światełka odblaskowe - białe lub żółte z przodu i czerwone z tyłu, a także światła pozycyjne, których należy używać po zmroku. Mogą to być zarówno lampki świecące, jak i mrugające.

- Oświetlenie sprzedawane w sklepach rowerowych ma różną moc. Co przepisy mówią na ten temat?

- Nie określają stopnia intensywności światła, ale z pewnością lepsza będzie lampka, która oświetla drogę, niż taka, która tylko delikatnie świeci. Dobre oświetlenie nie tylko poprawia widoczność roweru na drodze, ale także pozwala dostrzec przeszkody. Na przykład dziury w drodze, których po zmroku nie dostrzeżmy gołym okiem.

Zalecam jednak zakup oświetlenia w profesjonalnym sklepie rowerowym. Z naszych obserwacji wynika, że dobre, markowe lampki świecą intensywnie, ale ich światło nie oślepia innych użytkowników drogi, ale jezdnię. Z takimi tańszymi, które można często kupić w dyskontach, bywa różnie. Owszem, zapewniają dobrą widoczność roweru, ale z oświetleniem drogi jest już różnie.

- Problem z właściwym używaniem świateł mają także kierowcy. Na drogach mamy prawdziwą plagę tych, którzy nadużywają oświetlenia do jazdy dziennej.

- Przypominam, że światła dzienne są przeznaczone do użytku wyłącznie w warunkach dobrej przejrzystości powietrza. Ale kiedy pada deszcz, jest mgliście, pochmurno i szaro, należy używać świateł mijania. Światła dzienne świeca tylko z przodu, tył samochodu jest nieoświetlony. W czasie takiej jesiennej szarówki może to mieć przykre skutki.

FLESZ: Wypadki drogowe - pierwsza pomoc