Podpalił samochód i zgłosił się na policję

Do zdarzenia doszło ok. godz. 21.50 na ulicy Niezłomnych w Stalowej Woli. W tym czasie do oficera dyżurnego stalowowolskiej komendy zadzwonił mężczyzna i poinformował o palącym się samochodzie. na miejsce pojechał patrol. Policjanci zauważyli, że w samochodzie wybita jest szyba od strony kierowcy, a z wnętrza pojazdu wydobywa się gęsty dym i płomienie.

Policjanci próbowali ugasić pożar. Po kilku minutach na miejsce przyjechał straż pożarna.

Kiedy policjanci działali jeszcze na miejscu, do komendy przyszedł mężczyzna i powiedział, że to on przed chwilą podpalił czerwoną toyotę. 48-latek był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,49 promila alkoholu w organizmie.

Sprawca podpalenia samochodu trafił do policyjnego aresztu. Pokrzywdzony - 56-letni mieszkaniec Stalowej Woli oszacował straty na 5 tys. zł.

Policjanci ustalają powody, dla których 48-latek zniszczył samochód. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.