W podkarpackich gminach trwa szacowanie szkód wyrządzonych przez powódź . Już teraz wiadomo, że na terenach zalewowych - na przykład w okolicach Tarnobrzega i Mielca straty w uprawach sięgają niemal stu procent.
Większość rolników nie ubezpieczyła pól, choć ma taki ustawowy obowiązek. Powód to nie tylko oszczędności. Pracownicy firm ubezpieczeniowych nie kryją, że ubezpieczenia terenów zalewowych to żaden interes.
Problem podtopionych upraw koniecznie trzeba rozwiązać też w wielu innych gminach leżących nad rzekami.
Trudna sytuacja w podkarpackim rolnictwie już odbija się na cenach owoców i warzyw. Ceny nowalijek, a także truskawek na rzeszowskim rynku szybko powędrowały w górę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?