Podaruj swoje stare okulary dzieciom i dorosłym z Afryki. Do akcji przyłączył się Rzeszów

- Pomysł na przyłączenie się do wsparcia mieszkańców Afryki i podarowania im używanych okularów zrodził się z potrzeby serca. Okulary, które bardzo często zapomniane leżą w szufladzie mogą otrzymać drugie życie. Podarowując je Afrykańczykom polepszamy ich komfort życia - mówi Jolanta Fień, dyrektor Rzeszowskiego Centrum Wolontariatu 50+.

Dodaje, że wiele osób w Afryce zmaga się z chorobami oczu, bo nie mają dostępu do leków i badań, a dzieci z wadami wzroku bardzo często skazane są na złe widzenie przez całe życie.
- Do akcji włączyliśmy się 1 sierpnia, a już uzbieraliśmy 150 sztuk okularów - mówi Jolanta Fień. Zbiórka potrwa do 20 września. Każdy może się przyłączyć. Pojemniki, w których można zostawiać okulary, znajdują się w siedzibie Rzeszowskiego Centrum Wolontariatu 50+ przy ul. Rynek 7. Centrum w poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki otwarte jest w godz. od 12 do 16, a w środy od 9 do 12. - W akcję dzięki nam włączył się także podkarpacki oddział NFZ. Pojemniki na okulary znajdują się w poczekalni dla petentów przy ul. Zamkowej 8 - dodaje Fień.

Jakie okulary są zbierane? Przede wszystkim okulary przeciwsłoneczne dla dzieci i dorosłych, a także używane okulary korekcyjne o wartościach plusowych i minusowych.

- Nie zbieramy okularów progresywnych, korygujących astygmatyzm (z tzw. cylindrami), a także uszkodzonych - porysowane w centrum, uszkodzone oprawy, brakujące elementy - informuje na swojej stronie Fundacja „Okuliści dla Afryki”.

Przed oddaniem okulary, należy je wyczyścić w wodzie z płynem do naczyń. W Afryce jest problem z wodą, więc nikt nie zrobi tego na miejscu.
Następnie należy opisać okulary. Wystarczy mała karteczka, na której napisane zostaną moce oka prawego (OP) i oka lewego (OL). W przypadku gdy ktoś zapomniał jaka była moc szkieł, powinien udać się do najbliższego optyka i poprosić o pomoc.

Okulary należy zapakować do małego foliowego woreczka i zanieść pod adres, gdzie prowadzona jest zbiórka. Woreczka nie należy zawiązywać.

- W trakcie pracy w terenie priorytetem są pacjenci, nie chcemy tracić czasu na odwiązywanie woreczków przy 100 osobach czekających w kolejce do badania. Nie chcemy ich też rozrywać. Te woreczki stanowią później substytut futerału na okulary - informuje Fundacja.