19-latek z Tarnobrzega nawet nie pamiętał, jaki kupił dopalacz. Wypalił go w sobotę w szklanej lufce. Dostał gwałtownych drgawek i wymiotował. Z pogotowia trafił na kardiologię szpitala w Tarnobrzegu. Wczoraj wyszedł do domu.
20-latka spod Sanoka dopalacz Hammer kupiony w Warszawie wypaliła na balkonie z koleżanką. Nagle poczuła się bardzo źle. Traciła przytomność. Wezwano pogotowie. Trafiła na oddział ratunkowy szpitala w Sanoku.
Otworzył sklep mimo zakazu - grozi mu więzienie
Po kilkudziesięciu zatruciach w kraju minister zdrowia uznała, że dopalacze stanowią bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia. W sobotę w całym kraju rozpoczęły się kontrole punktów, handlujących środkiem o nazwie Tajfun. Inspektorzy sanitani w asyście policji zabezpieczyli specyfiki sprzedawane w 1100 sklepach w kraju i 28 na Podkarpaciu. Próbki substancji przekazano do badań laboratoryjnych. Sklepy oplombowano i zamknięto.
- W Rzeszowie właściciel jednego z takich punktów, mimo wręczonej mu decyzji Inspekcji Sanitarnej, kontynuował handel dopalaczami. To jest przestępstwo, za które grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności. - mówi Paweł Międlar, rzecznik KWP.
Sklep został zamknięty. Podobny los czeka punkt na mieleckiej Starówce. Policja nie mogła sfinalizować tej sprawy w sobotę, bo nie było właściciela. Punkt jest oplombowany i nie odbywa się w nim sprzedaż.
Handlarze się śmieją
Rzecznik rządu Paweł Graś zapowiada, że zamknięte zostaną wszystkie hurtownie i zakłady, w których produkuje się dopalacze. Sprzedawcy środków odurzających bagatelizują sobotnią akcję.
- Ponowne uruchomienie punktu to tylko kwestia czasu. Przecież te środki można kupić przez telefon. I tak je sprzedajemy - powiedział nam anonimowo jeden z handlarzy. Zadzwoniliśmy do niego pod numer podany na witrynie sklepu z dopalaczami.
Będą konieczne atesty
W całym kraju trwa dyskusja jak walczyć z handlarzami śmiercią, jak zaczęto nazywać sprzedających dopalacze.
Resort zdrowia przygotował projekt, aby traktować te specyfiki jak farmaceutyki. Handlujący musieliby zarejestrować konkretną substancję chemiczną, co wiąże się z wieloletnimi badaniami, wykluczającymi szkodliwość dla zdrowia. To zniechęci do wprowadzania dopalaczy na rynek. Nowe rozwiązania mają zostać przyjęte już w przyszłym tygodniu.
To grozi każdemu dziecku
Dlaczego masowo zwiększa się liczba amatorów dopalaczy? Zdaniem Leszka Gajosa, rzeszowskiego socjologa możemy mówić o motywie naśladownictwa.
- Nastolatki wróciły z wakacji, podczas których zetknęły się z nowymi osobami i również z tymi używkami. Nowymi doznaniami zaczęły dzielić się z rówieśnikami w swoim środowisku - wyjaśnia.
Nasi Czytelnicy obwiniają jednak urzędników za brak zdecydowanych działań oraz rodziców.: "To, że dopalacze w ogóle dopuszczono do legalnej sprzedaży to wina naszego nieudolnego państwa i prawa, jakie u nas funkcjonuje. Jest kulawe i posiada szereg luk prawnych, które "handlarze śmiercią" potrafili wykorzystać do sprzedaży tego świństwa. Winię też rodziców, że nie potrafią rozmawiać ze swoimi dziećmi. Nie mają czasu albo unikają tego tematu, mając nadzieję, że ich pociecha "nie bierze". Często się mylą... - napisał na forum www.nowiny24.pl internauta Januszek104.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy
- Skrzynecka WYLECI z "TTBZ"?! Mamy sensacyjne przecieki: "NIKT JEJ TAM NIE CHCE"
- Rafał Mroczek pije kawkę w basenie na Bali. Wiemy, ile nowożeńcy zapłacili za nocleg
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście