Obie ekipy przystąpiły do meczu podrażnione po porażkach w ćwierćfinałach Pucharu Polski i z pewnością chciały się zrehabilitować. Resovia uległa ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle, Bełchatowianie natomiast musieli uznać wyższość Gdańskich Lwów. Pojedynek budził emocje także ze względu na ciągle toczącą się rywalizację o ostateczną lokatę po fazie zasadniczej, a więc i o jak najkorzystniejsze rozstawienie przed play-offami.
Resovia rozpoczęła spotkanie bardzo dobrze. Premierowe „oczko” zdobył Täht i swoją skutecznością raził także w kolejnych wymianach (83% w całej partii). Drzyzga dołożył asa, Butryn popisał się pojedynczym blokiem i było 8:3. Skra zaczęła się rozbudzać i gonić rzeszowian. Jednak przewaga gospodarzy nadal się utrzymywała, a Skra nie pomagała sobie, popełniając błędy (13:17). Trener Gogol reagował, biorąc czasy, ale niewiele to pomagało. Rzeszowianom dla odmiany wychodziło wszystko, także w bloku - dwa ostatnie punkty zdobył tym elementem Bartłomiej Krulicki (25:15).
Drugi set był bardziej wyrównany, ale nadal z delikatnym wskazaniem na Resovię. Fabian Drzyzga uruchomił na prawym skrzydle Karola Butryna, a ten odwdzięczył się wysoką skutecznością (14:11). Bełchatowianie nie pozwolili się zdominować - po efektownym bloku Bieńka było remisowo (15:15). Końcówka zapowiadała się pasjonująco (21:21). Przez chwilę o jedno „oczko” lepsza była Skra. Jednak przy stanie 23:23 na zagrywce odpalił Butryn, dając swojej drużynie piłkę setową. Tę obronili goście (24:24). Zaraz potem z lewej flanki huknął Čebulj. Ostatni punkt przyjezdni oddali sami, wpadając w siatkę.
Skra ratowała się zmianami. Źle radził sobie Ebadipour, prawy atak w ogóle nie istniał, Filipiaka zastąpił Petković. Grę starał się ciągnąć Sander. To było zdecydowanie za mało na świetnie dysponowanych rzeszowian (12:9). Z czasem bełchatowianie zaczęli wyglądać lepiej, szczególnie Mateusz Bieniek, i doprowadzili do wyrównanej końcówki (23:23), a potem do gry na przewagi. Wojnę nerwów wygrali rzeszowianie, wykorzystując dopiero piątą piłkę setową.
Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:15, 26:24, 29:27)
Resovia: Čebulj, Drzyzga, Krulicki, Tammemaa, Butryn, Täht, Potera (l) oraz Mariański (l), Parodi, Jendryk. Trener: Alberto Giuliani.
Skra: Sander, Łomacz, Filipiak, Ebadipour, Huber, Bieniek, Piechocki (l) oraz Petković, Katić, Sawicki. Trener: Michał Mieszko Gogol.
Sędziowali: Marcin Herbik oraz Magdalena Niewiarowska.
MVP: Karol Butryn.
TABELA, TERMINARZ, WYNIKI PLUSLIGI
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hit! Pokazali taniec Radwańskiej i jej koleżanek. Tak balowała na weselu znajomych
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża