Płac mniej za energię

Jak przeżyć i nie zbankrutować przy wrastających rachunkach za gaz i prąd? Pozostają nam dwa wyjścia: zwiększyć własne dochody albo oszczędzać zużycie energii. To pierwsze jest często niemożliwe do spełnienia, a drugie powinno zaowocować mniejszymi rachunkami za prąd, gaz ogrzewanie, albo przynajmniej utrzymaniem ich na dotychczasowym poziomie.

Dlaczego paliwa będą drożeć? - Bo ich wydobycie nie może wzrastać w nieskończoność. Eksperci amerykańscy już przewidują, że od 2010 roku wydobycie gazu, ropy czy węgla na świecie przestanie wzrastać. Jednak prawdziwe kłopoty zaczną się wtedy, gdy wydobycie surowców energetycznych zacznie spadać - wyjaśnia Stanisław Woźny, specjalista do spraw technicznych w rzeszowskiej firmie SOLAR-BIN.
Kilka procent

Mieszkania w nowym budownictwie posiadaja z reguły dobrą izolację. Do ich ogrzania w zupełności wystarczy 60-80 W/m kw. Na ogrzanie 1 metra powierzchni starego nieodpowiednio ocieplonego mieszkania nawet kilkakrotnie więcej energii.

Na wydobycie surowców jako zwykli zjadacze chleba nie mamy większego wpływu, ale na zużycie tak. Wprawdzie niewielkie, ale jednak te kilka procent pozwoli nam, zadaniem specjalistów funkcjonować bez drastycznych ograniczeń.
Inna sprawa, że dostawcy prądu czy gazu będą próbowali wykorzystywać swoje monopolistyczne pozycje i zapewnić dla siebie jak największe zyski.

Na obniżenie kosztów związanych z ogrzewaniem ogromny wpływ mają także nowoczesne kotły grzewcze. Dzięki nim można zredukować straty cieplne i maksymalnie wykorzystać energię ze spalania, co dla użytkowników oznacza znaczne obniżenie rachunków za ogrzewanie.

Sezon grzewczy w pełni, co dla wielu z nas oznacza, że nadszedł czas płacenia wyższych rachunków za ogrzewanie. Tym wyższych, że spalamy już droższy gaz. W tym roku, po naradzie z całą rodziną, po raz pierwszy przykręciłam zawory i obniżyłam temperaturę w mieszkaniu o 1 stopień Celsjusza. Zobaczymy jakie będą z tego efekty przy płaceniu rachunków - zastanawia się pani Władysława z Mielca.

Eksperci sa zgodni. Źle dobrane urządzenie o zbyt dużej mocy to niewykorzystane możliwości i mniejsza sprawność. Zbyt mała moc oznacza niedogrzanie mieszkania. Jednak o wyborze kotła oprócz jego ceny powinna także decydować dostępność i koszty paliwa.

Specjaliści przypominają jednak, że comiesięczne wydatki na ciepło w dużej mierze zależą także od rodzaju kotła, stanu instalacji centralnego ogrzewania, cen paliwa i izolacji termicznej budynku.
Aby ogrzewanie przynosiło oszczędności, musimy dobrać kocioł odpowiedni do naszych potrzeb. Nie może on być ani za duży, ani za mały. Powinien przy tym wykorzystywać możliwie najtańsze paliwo i nie wymagać obsługi, gdy nas nie ma w domu.
Dobór kotła wymaga jednak konsultacji z fachowcem. Oceni on z pewnością stan izolacji cieplnej. Jeżeli okaże się, że jest ona niewystarczająca, to podpowie zamontowanie kotła o większej mocy cieplnej lub: docieplenie budynku przed kolejnym sezonem grzewczym.

Szybki dostęp do ciepłej wody już z chwilą odkręcenia kurka zapewnia wprawdzie komfort, i jednocześnie sprawia, że mniej wody ucieka bezpowrotnie do ścieków. Ile takie rozwiązanie także kosztuje? - To zależy, jakie urządzenia kupimy, ile jest punktów czerpania ciepłej wody i ile jej zużywamy.

Na dłuższą metę przy większym zapotrzebowaniu na wodę będzie się opłacało zainstalować kolektor słoneczny. Kompletne urządzenie kosztuje nieco ponad 6 tysięcy złotych i wystarczy dla czteroosobowej rodziny. Nawet w styczniowy słoneczny dzień taki jak wczoraj (poniedziałek 9 bm dop. J.L.) podgrzeje on wodę w zasobniku, do temperatury 30 stopni Celsjusza co już pozwoli nam mniejsze zużycie prądy czy gazu do jej podgrzania. Jednak ten sam kolektor w słoneczny lutowy dzień podgrzeje wodę do 45 stopni Celsjusza. Natomiast latem w słoneczne dni ciepłej wody jest już pod dostatkiem. Wiem, bo taki kolektor mam zainstalowany w domu - zapewnia Stanisław Woźny.

Trzeba wymienić tradycyjne żarówki na energooszczędne, zwłaszcza te, które palaa się po kilka godzin na dobę. Z wyliczeń wynika, że zamiana 3 - 4 takich żarówek pozwoli zaoszczędzić w ciągu roku około 100 zł. Zatem inwestycja zwróci się w kilka miesięcy. Im więcej świecimy, tym oszczędności są większe.

- Zwracajmy także na inne domowe "pożeracze prądu" jak lodówki, pralki, żelazka. Najlepiej, aby były energooszczędne. Jeśli nie są to stosujmy je z umiarem - podpowiada Stanisław Woźny.
Można np. podwyższyć temperaturę chłodzenia w lodówce o kilka stopni lub odsunąć ja od kaloryfera i to powino dać choćby niewielki efekt w postaci kilku złotych miesięcznie. Można także obniżyć temperaturę prania czy częstotliwość prasowania - radzą specjaliści.

Drewno, słoma i inne odpadki roślinne to tzw. biomasa. Powstaje ona w procesie akumulacji energii słonecznej.
Jest także największym potencjalnie źródłem energii odnawialnej na świecie. Podstawową zaletą biomasy jest to, że bilans dwutlenku węgla (CO2) powstającego w wyniku spalania biomasy jest równy zeru. Dzieje się tak, ze względu na pochłanianie tego dwutlenku węgla we wcześniejszym procesie fotosyntezy.
Zupełnie inaczej jest z nieodnawialnymi źródłami energii np. gazem, ropą czy węglem, które zanieczyszczają w znaczny sposób środowisko poprzez emisję dużych ilości dwutlenku siarki powstających w wyniku ich spalania.
Natomiast spalanie paliw z biomasy nie powoduje dużej emisji dwutlenku siarki Dzięki zastosowaniu ekologicznych paliw z biomasy, oprócz korzyści wynikających z mniejszej emisji dwutlenku siarki i węgla do otoczenia, otrzymujemy jeszcze dodatkowo żywność i przyczyniamy się do zmiejszania bezrobocia na wsi.
Po przetworzeniu biomasy możemy uzyskać lokalne zasoby energii odnawialnej między innymi w postaci tzw. peletów. W najbardziej rozwiniętych krajach Unii Europejskiej pelety są wykorzystywane do ogrzewania budynków użytkowych i gospodarstw domowych już od kilkunastu lat.
Pelet czyli granulat
Pelet, to po polsku granulat lub śrut drewniany. Ten rodzaj paliwa jest tez popularny w USA i Kanadzie Rozwój tej technologii jest wsparty zaleceniami Unii Europejskiej, wg. których wzrost udziału energii pierwotnej ze źródeł odnawialnych w 2010 r ma osiągnąć poziom 12proc., przy 5,5 proc aktualnie. W Polsce wskaźnik ten ma wynosić odpowiednio 7,5proc., przy 1,5 proc. obecnie
Jak powstaje
Granulat drewniany jest naturalnie czystym paliwem z biomasy, pochodzącej niemal w 100 proc. z drewna. W skład granulatu wchodzą trociny, wióry, ścinki, kora drzew i inne odpadki obróbki drewna (może także zawierać słomę lub inne odpadki roślinne). Nie zawiera on substancji chemicznych takich jak kleje, lakiery, a substancją wiążącą jest naturalne lepiszcze Lignit. Surowiec ten jest następnie przygotowany do jednorodnej masy, sprasowany pod ciśnieniem rzędu 15-60 MPa, wytłoczony do odpowiedniej średnicy i wysuszony.
Według najnowszych przewidywań ocenia się, że udział biomasy w wytwarzaniu energii elektrycznej do 2014 ma wynosić 4 proc.

Kominek, jest jednym z tańszych, a jednocześnie ekologicznym źródłem ciepła.
Spalamy w nim, bowiem drewno, które zalicza się do tzw. biomasy, czyli nie przyczynia się do tzw. efektu cieplarnianego. Możemy nim nawet ogrzewać całe mieszkanie, albo traktować jako uzupełnienie klasycznego "c.o." i rozpalać go tylko od święta.
Otwarte i zamkniete
Kominki z otwartymi paleniskami buduje się dzisiaj rzadko, chociaż są chyba bardziej romantyczne. Dają one mniej ciepła ( więcej ucieka przez komin) i wymagają one także większej ostrożności prze zaprószeniem ognia. Bardziej ekonomiczne pod względem energetycznym, choć droższe przy zakupie są kominki zamknięte.
Suche i liściaste
W kominku, najlepiej palić suchym, sezonowanym przez 2 lata drewnem z drzew liściastych ( np. buk, brzoza, czy grab). Mokre drewno nie ma zbyt wielkiej wartości energetycznej, a na dodatek podczas spalania dymi, brudzi wkład i zanieczyszcza przewód kominowy.