Pierwsze minuty były manifestacją radosnej piłki. Aktywny był skrzydłowy Łukasz Gerstenstein. Niewiele brakowało, a jego centrę zamknąłby i Ilja Szkurin. Swoje atuty w ofensywie pokazali też przyjezdni. Najpierw prawą stroną szarżował Juan Munoz i zakończył swój rajd podaniem do Kacpra Chodyny, ale jego próba nie mogła zrobić krzywdy Mateuszowi Kochalskiemu.
PGE Stal zapraszała rywala na swoja połowę i umiała też szybko skontrować.
W 20. minucie ładnym strzałem popisał się Maciej Domański, ale piłka przeszła tuż nad bramkę. Za moment mielczanie cieszyli się z objęcia prowadzenia. Po podaniu z głębi pola Maciej Domańskiego przed obrońców Zagłębie wybiegł Szkurin i w swoim stylu uderzył po koźle nie do obrony. Trafienie było względnie podobne do gola Białorusina w meczu pierwszej kolejki przeciwko Cracovii.
PGE Stal nie utrzymała się na prowadzeniu zbyt długo. Po dośrodkowaniu z prawej strony piłkę głową uderzał Juan Munoz. Będący w dobrej dyspozycji Mateusz Kochalski odbił piłkę, ale Hiszpan był najbliżej golkipera miejscowych i sam dobił piłkę do siatki mieleckiej bramki.
Chwilę później po drugiej żółtej kartce boiska musiał opuścić Michał Nalepa z Zagłębia i PGE Stal miała ciut łatwiejsze zadanie. Mielecki zespół chciał odzyskać prowadzenie kierując podania do Szkurina. Skutecznie swojego napastnika w polu karnym znalazł Piotr Wlazło, ale tym razem Białorsuin był lepiej przykryty. Po efektownej wymianie piłek PGE Stal zdobyła gola na 2:1. Piłka jak na treningu wędrowała od Getingera przez Trąbkę do Szkurina, a ten na końcu wyłożył futbolówkę Domańskiemu i ten z koło dwudziestu metrów uderzył pod poprzeczkę bramki lubinian.
PGE Stal pozbawiła gości złudzeń po debiutanckim golu Kai Meriluoto. Piłkę na głowę w pole karne dograł mu… Domański, dla którego to był wybitny mecz.
Mielczanie nie chcieli oddawać pola Zagłębiu i za chwilę cieszyli się z czwartego gola. Piotr Wlazło podał do zamykaj akcję Krystiana Getingera i kapitan Stali zdobył swoją piątą bramkę dla poziomie ekstraklasy.
Gorycz porażki w Mielcu gościom z Lubina osłodził Mateusz Wdowiak.
PGE Stal Mielec – Zagłębie Lubin 4:2 (2:1)
Bramki: 1:0 Szkurin 21, 1:1 Munoz 26-głową, 2:1 Domański 45, 3:1 Meriluoto 69, 4:1 Getinger 71, 4:2 Wdowiak 90.
PGE Stal: Kochalski – Esselink, Matras, Echmann – Gerstenstein (68 Stępień), Trąbka, Wlazło (77 Guillaumier) Getinger (83 Wołkowicz) – Domański, Hinokio (77 Jauzems) – Szkurin (67 Meriluoto). Trener Kamil Kiereś.
Zagłębie: Dioúdis - Grzybek, Kopacz, Nalepa, Kirkeskov - Chodyna, Makowski,Dąbrowski (67. Poletanović), Bułeca (33 Kruk), Pieńko (67 Woźniak) - Muñoz (46 Wdowiak).Trener Waldemar Fornalik.
Sędziował Kochanek (Opole).
żółte kartki: Szkurin - Nalepa, Woźniak.
czerwona kartka: Michał Nalepa (28. minuta, Zagłębie, za drugą żółtą).
Widzów 5532.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rafał Mroczek wziął ślub z ukochaną! Cichopek i Kurzajewski pokazali zdjęcia z wesela
- Sprawdziliśmy, jak będzie wyglądać dziecko Krzan i jej ukochanego. Sama słodycz!
- Amerykanie wycenili Alicję Bachledę-Curuś. Takiej fortuny nikt się nie spodziewał
- Zapendowska nie była idealną matką. Takie błędy popełniła przy wychowywaniu córki