Działacze młodzieżówki PiS zanieśli żółte kartki do siedziby PO i PSL w Rzeszowie.
- Te kartki są na razie żółte, ale jak tak dalej pójdzie, to zaniesiemy im czerwone - oznajmił poseł Stanisław Ożóg. - Mamy nadzieję, że społeczeństwo Podkarpacia też tym politykom z PO i PSL da w najbliższą niedzielę żółte kartki.
Poseł Stanisław Ożóg dodał także, że politycy PO wiele obiecali mieszkańcom Podkarpacia w trakcie kampanii wyborczej.
- Chyba nam tylko, jako regionowi, dostępu do morza nie obiecali - ironizował poseł Stanisław Ożóg.
Do krytyki PO przyłączył się także Antoni Błądek, który przedstawił dramatyczną sytuacje hutników zwalnianych z Huty Stalowa Wola.
- Premier zapewniał, że pomoc dla nich i dla huty będzie, a dzisiaj co mamy? Zapewnienie premiera, że huta nie upadnie, ż jest uratowana. A w tym samym czasie władze huty zwalniają kolejnych 300 osób. Nawet, jeżeli huta zostanie uratowana, to nikt tym zwolnionym pracy już nie zapewni - argumentował poseł Antoni Błądek.
Senator Władysław Ortyl stwierdził, że w dobie kryzysu niebezpieczne jest to, że pogłębia się przepaść pomiędzy regionami bogatymi i biednymi.
- To nie najlepiej wróży Podkarpaciu - ostrzegał senator.
TUTAJ ZNAJDZIESZ [
listy kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego
](http://www.nowiny24.pl/wybory "listy kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego")
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat