Jak podaje leska policja, do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem. Funkcjonariuszy o pomoc poprosiła grupa młodych osób, które w Bieszczady przyjechały spędzić noworoczny okres. Zgłosili policjantom, że ich kolega zapoznał się z żeglarzem, który wypłynął na rejs po Jeziorze Solińskim. Z informacji wynikało, że sternik łodzi uderzył nią w stromy brzeg niedaleko Myczkowa.
Policjanci z Polańczyka, którzy w sezonie turystycznym pełnią też służbę na wodach jeziora wyruszyli na pomoc. Szybko udało im się odnaleźć młodego pasażera łodzi. Ze sternikiem nie było już tak łatwo: znaleziono go dopiero po godzinie 22.
51-letni mężczyzna przebywał w lesie. Sternik jest mieszkańcem województwa lubelskiego. Policjanci sprawdzili trzeźwość mężczyzn. Okazało się, że obaj mieli we krwi po ponad 2,4 promila alkoholu.
Teraz mężczyźnie, który sterował łodzią "po pijanemu" grozi nawet kara pozbawienia wolności do dwóch lat. Do tego może stracić prawo jazdy.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wachowicz odwiedziła miejsce swojego ślubu! Co na to mąż? Wszystko nagrały kamery
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki