Było po północy, kiedy dyżurny brzozowskiej policji odebrał zgłoszenie o wypadku na ul. Rzeszowskiej w Brzozowie. Partol zastał na bitej drodze jeepa, leżącego „na plecach” oraz dwóch bardzo młodych ludzi, z których jeden miał widoczne, powypadkowe obrażenia. Wezwani na miejsce ratownicy pogotowia uznali, że nie są na tyle poważne, by posyłać pacjenta do szpitala, po podstawowym zaopatrzeniu uczestnik wypadku został odesłany do domu.
Pomocy medycznej nie potrzebował 17-latek, który w rozmowie z policjantami zapewniał, że obaj byli tylko pasażerami pojazdu, a kierowca zbiegł. Po dłuższej rozmowie przyznał, że to on siedział za kierownicą, a auto zabrał bez wiedzy rodziców i jego właściciela. Przyznał też, że przejażdżką samochodem terenowym chciał zaimponować koledze, z którym tego wieczora raczyli się alkoholem. W końcu musiał przyznać i to, że nie ma prawa jazdy. Kiedy mundurowi podsunęli młodemu mężczyźnie alkomat po usta, urządzenie doliczyło się 1,5 prom. alkoholu.
Nietrzeźwy był też pasażer. Sprawca wypadku odpowie przed sądem.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście
- Izabela Trojanowska wywraca oczami na pytanie o wiek. Słusznie się oburzyła?
- Maciej Zakościelny przyznał się do uzależnienia. Wyznał wszystko przed kamerą
- Miliarder Omeny Mensah przebrał się za mandarynkę! Projektant gwiazd ocenia [ZDJĘCIA]