Pieśń przyszłości

Przenośny komputer to dziś produkt pożądany i spore pole do popisu dla projektantów. Po latach, w których notebooki głównie starano się pomniejszyć, doczekaliśmy się sporych zmian.
Przede wszystkim ? tak jak w palmtopach ? klawiatura przestała być nieodzowna. Można ją wyświetlić na dotykowym ekranie komputera. Nie da się za jej pomocą tak szybko pisać, jak na tradycyjnej klawiaturze, ale trzeba pamiętać, ze tablety PC stworzono raczej do przeglądania niż do edycji danych.
Przykładem pomostu między małymi palmtopami a zwykle sporych rozmiarów notebookami jest Skeye.pad. Urządzenie waży nieco poniżej kilograma, ma ośmiocalowy ekran i idealnie nadaje się do przeglądania danych. Pracuje pod kontrolą systemu Windows CE 3.0 co oznacza, że możemy mieć pełną kontrolę nad naszym desktopem, ale jednocześnie będziemy musieli konwertować większości dokumentów, bo Pocket Office (palmtopowa wersja MS Office'a) nie jest w pełni zgodny z oprogramowaniem pecetów.

Pomost do świata tabletów

Procesor Skeye pada dobrze sobie radzi z wymaganiami Windows CE. Pewnym ograniczeniem może wydawać się mała pojemność pamięć, jednak dzięki portom PCMCIA i CompactFlash możemy ją rozbudować nawet do 5 GB. Komputer łatwo podłączyć do Internetu. W tym celu można również wykorzystać karty z obsługą GSM, GPRS, Bluetooth czy Wireless LAN, a nawet ISDN.
Nieco inne oblicze ma PeaceBook, dopiero od miesiąca dostępny w polskich sklepach. Ten oryginalny tablet PC waży niemal 2 kilogramy i ma12-calowy ekran. Co ważne, obraz o rozmiarach 1024x768 pikseli można wyświetlić w poziomie i w pionie, a przełączanie między tymi trybami następuje po naciśnięciu specjalnego przycisku.
Nieodzownymi elementami wspomnianego komputera przenośnego są dotykowy ekran i rysik. W zestawie otrzymamy także bezprzewodową klawiaturę. Szkoda tylko, że wykorzystuje ona port podczerwieni, a nie np. Bluetooth.
Jednostka centralna Pacebooka nie szokuje wprawdzie wydajnością, pozwala jednak długo pracować na zintegrowanych akumulatorach. Ważne jest także wyposażenie dodatkowe ? kartę sieciową oraz modem otrzymujemy w standardzie, a dzięki złączu PCMCIA możemy łatwo rozbudować urządzenie. Dużą zaletą jest również obsługa standardowego pecetowego systemu operacyjnego, np. Windows XP. Tak czy inaczej trudno odmówić Pacebookowi uniwersalności. Jedyną rzeczą, która może od niego odstraszać jest wysoka cena.
Chyba najdalej idącą innowacją wśród tabletów PC, które pojawiły się niedawno w Polsce jest Acer TravelMate C100. Na pierwszy rzut oka komputer ten niczym się nie różni od zwyczajnego notebooka, ale...
Po pierwsze, jest mały i lekki. Po drugie, dotykowy i obracany ekran sprawia, że w ciągu kilkunastu sekund notebook ów zmienia się na naszych oczach w pełni funkcjonalny tablet PC. Po trzecie zaś, system operacyjny Windows XP Tablet PC Edition pozwala korzystać z nowych rozszerzeń, a jednocześnie instalować dowolne aplikacje.
Jedynym mankamentem, jaki można wytknąć modelowi TravelMate C100, jest ekran, który przy przekątnej 10,4 cala pracuje w rozdzielczości 1024x768 punktów. Litery są przez to małe, choć czytelne. Fantastycznie zachowuje się za to sam dotykowy ekran. Kursor posłusznie podąża śladem specjalnego rysika przesuwanego nawet tuż nad powierzchnią ekranu.
Równie dobrze działa wirtualna klawiatura. Poza tradycyjnym panelem z klawiszami możemy skorzystać z opcji pisania ręcznego. Na wydzielonym obszarze ekranu wpisujemy tekst, a system rozpoznawania pisma zamienia go na litery i umieszcza w specjalnym oknie bądź bezpośrednio w aplikacji. Trzeba przyznać, że działa on bardzo dobrze, tyle tylko, że wpisywanie polskiego tekstu zwykle kończy się niepowodzeniem, ponieważ system przystosowany jest do angielskiego słownika.